Bjerre powtarza: Będą pieniądze, wystartuję

W sobotę w Toruniu odbędzie się GP Polski, a już w niedzielę żużlowcy rozjadą się po kraju, by rywalizować w 10. kolejce. Meczu może jednak nie zaliczyć Kenneth Bjerre, który wciąż nie porozumiał się ze swoim klubem.

- Kibice w Polsce powinni mnie zrozumieć. Dobrze wykonuję swoją pracę, a mimo to nie otrzymuję za nią zapłaty. Ja przecież nie robię nic złego. Po prostu obie strony powinny wypełniać kontrakt - mówi Duńczyk, który zbojkotował już dwa spotkania Betardu WTS Wrocław.

- Jeśli do piątkowego wieczora zaległe pieniądze będą na moim koncie, to wtedy wezmę udział w zawodach. W przeciwnym wypadku nie przyjadę do Bydgoszczy - zapowiedział.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)