- Dzisiaj spadło sporo deszczu i na torze pojawiły się kałuże. Niestety prognoza pogody nie jest najlepsza na najbliższe godziny, stąd spotkanie zostało odwołane. To nie jest zabawne zwłaszcza dla mnie ponieważ przyjechałem wczoraj do Rzeszowa ze swoją żoną i dziećmi, po raz pierwszy w tym roku do Polski zabrałem ze sobą rodzinę. Chcieli oni bardzo zobaczyć mnie jak sobie radzę na torze w Rzeszowie. Dzieciaki są trochę rozczarowane, że dzisiejsze zawody zostały odwołane. Ale jak widać starają się pomóc tacie w pakowaniu sprzętu do busa (śmiech). Cóż, niestety czasami tak bywa w żużlu, że pogoda przeszkodzi w rozegraniu meczu. Niestety nie mamy zbyt wielu wolnych terminów na rozegranie tych zawodów ponieważ ja razem z Chrisem (dop. red. Harrisem) startujemy również w Anglii. Być może mecz zostanie rozegrany bezpośrednio przed play-offami. Mam nadzieję, że w nowym terminie tor będzie w porządku, że uda nam się rozegrać to spotkanie. Liczę również, że zwyciężymy za trzy punkty - zakończył Lee Richardson.
Nowy termin meczu ustalono na 27 lipca (wtorek).