1. Krzysztof Jabłoński - 14+1 (3,2*,3,3,3) (II raz w siódemce kolejki) - Żużlowcy Startu Gniezno w 9. Kolejce dokonali rzeczy niespotykanej zbyt często - wygrali w meczu wyjazdowym w Miszkolcu aż 65:25! Jednym z ojców pogromu był Jabłoński, ale i inni gnieźnieńscy zawodnicy zasługują na pochwały.
2. Paweł Hlib - 12+2 (2*,3,3,2,2*) (I) - Wydaje się, że wychowanek Stali Gorzów problemy sprzętowe z początku sezonu ma już za sobą. Hlib w spotkaniu z GTŻ Grudziądz był niemal bezbłędny, tylko raz musiał uznać wyższość Rory'ego Schleina.
3. Grigorij Łaguta - 13+2 (3,3,2*,2*,3) (III) - Skorpiony jechały do Daugavpils z nadziejami na dobry wynik, a może i zwycięstwo. Łotewski zespół z Grigorijem Łagutą na czele szybko wybił z głowy poznaniakom nadzieje pozwalając im zdobyć zaledwie 31 punktów.
4. Daniel Nermark - 12 (1,2,1,3,3,2) (II) - Słabo spisały się Rekiny w meczu z Marmą Hadykówką Rzeszów, ale do szwedzkiego żużlowca nie można mieć pretensji - był jedynym rybniczaninem, który nawiązał walkę z gospodarzami.
5. Mikael Max - 13+1 (2,3,3,2*,3) (I) - Nermarkowi nie udało się jednak pokonać Mikaela Maxa, który był najskuteczniejszym żużlowcem rzeszowskiej drużyny. Nie zdobył jednak kompletu, bo przeszkodził mu w tym Nicolai Klindt.
6. Artur Mroczka - 10+1 (3,1,0,2*,2,2) (I) - Świetny mecz grudziądzkiego młodzieżowca w Gdańsku. Mroczka kolejny raz potwierdził, że jest to jego sezon.
7. Artiom Łaguta - 13+2 (2*,2*,3,3,3) (III) - Bracia Łagutowie w meczu przeciwko PSŻ Lechma Poznań zdobyli niemal połowę punktów swoje drużyny. Poznańscy zawodnicy nie mieli najmniejszych szans w konfrontacji z 20-letnim Rosjaninem.
Siódemka kolejki tworzona jest zgodnie z obowiązującymi przepisami w rozgrywkach o DMP I ligi - w składzie musi być przynajmniej trzech zawodników krajowych, zawodnik z numerem 6 musi być zawodnikiem krajowym, w składzie nie może być więcej niż dwóch zawodników uczestniczących w cyklu GP.
Zobacz również: