Holder i Ward jak zahipnotyzowani

Chris Holder wraca do wysokiej formy po kontuzji ręki odniesionej podczas Grand Prix Polski w Toruniu. 22-letni Australijczyk w środowym meczu brytyjskiej Elite League pomiędzy Poole Pirates a Coventry Bees wywalczył płatny komplet punktów, przyczyniając się do triumfu Piratów nad Pszczołami 58:35.

- W tej chwili nie odczuwam już żadnych dolegliwości związanych z urazem ręki. To zabawne, ale przed zawodami nie czułem, że jestem w jakiejś wybornej dyspozycji, jednak zwycięstwo w pierwszej gonitwie dało mi zastrzyk pozytywnej energii - powiedział Holder.

Partnerem "Chrispy'ego" w sporej ilości gonitw środowego spotkania na Wyspach był jego rodak Darcy Ward, z którym Holder ściga się wspólnie również w polskim Unibaksie Toruń. Przyjaciel 22-latka zainkasował 15 oczek oraz 2 bonusy, pojawiając się pod taśmą toru sześciokrotnie. - Świetnie wychodziłem ze startu, co ogólnie nie jest moją najmocniejszą stroną. Po prostu to był mój dzień - stwierdził 18-letni młodzieżowiec.

Chris Holder znalazł się w awizowanym składzie toruńskich Aniołów na niedzielny pojedynek z Polonią Bydgoszcz. Miejsce spisującego się w Speedway Ekstralidze poniżej oczekiwań Darcy'ego Warda zajmie natomiast prawdopodobnie Duńczyk Michael Jepsen Jensen.

Starszy z Australijczyków w sezonie 2010 wystąpił jak na razie w ośmiu spotkaniach Unibaksu, po których legitymuje się średnią 1,780 pkt./bieg. Młodszy "Kangur" kevlar teamu z kujawsko-pomorskiego przywdział w tym roku tylko pięciokrotnie i wypracował sobie średnią w wysokości 1,067 pkt./bieg.

Unibax Toruń w chwili obecnej zajmuje trzecią lokatę w tabeli Speedway Ekstraligi. Poole Pirates to aktualnie najlepsza drużyna w Wielkiej Brytanii.

Komentarze (0)