Szczepaniak i spółka zepsują gospodarzom święto?
Michał Szczepaniak miał być lekarstwem Startu na tory przyczepne, bardziej wymagające. Tymczasem zawodnik doskonale czuje się na gnieźnieńskim betonie, a mniej punktów zdobywa na wyjazdach. Czy te statystyki zmienią się po meczu w Rybniku?
Mateusz Klejborowski
W pięciu dotychczasowych spotkaniach na torze w Gnieźnie, Michał Szczepaniak zdobył aż 68 punktów i dwa bonusy. 18 razy mijał linię mety jako zwycięzca, siedem razy był drugi. Ani razu nie przypadła mu ani trzecia ani czwarta lokata. Dzięki tym wynikom legitymuje się fenomenalną średnią biegopunktową - 2,800. Natomiast jego bolączką są mecze wyjazdowe, w których nie jest już tak skuteczny. Pod względem średniej biegopunktowej (1,600) ustępuje: braciom Jabłońskim, Ljungowi i Aspegrenowi. Czy te statystyki mają szansę odmienić się na torze w Rybniku?
- Na torze w Gnieźnie rzeczywiście czuję się doskonale - przyznaje były zawodnik m.in. Polonii Bydgoszcz i Włókniarza Częstochowa. - Sam jestem tym zaskoczony. Problemem są mecze wyjazdowe, gdzie nie jestem już tak skuteczny. W ostatnim czasie ciężko pracowałem, żeby poprawić swoje wyniki także na torach rywali. Mam nadzieję, że będzie to widoczne już w Rybniku.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>