Już na kolejkę przed zakończeniem rundy zasadniczej wiadomo, że podopieczni Jacka Woźniaka będą musieli walczyć o utrzymanie w krajowej elicie. Ich głównym rywalem w walce o siódme miejsce będzie Włókniarz Częstochowa. Szefowie Polonii chcą scementować całe bydgoskie środowisko wokół wspólnego projektu. - Głęboko wierzę, że utrzymamy się w rozgrywkach - uważa prezes Jacek Wojciechowski. - Jednak już przed sezonem zwracałem uwagę na czynnik ryzyka sportowego. Ponadto kontuzja Emila Sajfutdinowa mocno zmieniła nam plany. Rok temu to my mieliśmy sporo szczęścia, kiedy zajęliśmy czwartą pozycję w tabeli.
Teraz przed decydującymi spotkaniami z Włókniarzem Częstochowa w bydgoskim klubie postawiono na mobilizację. Jackowi Woźniakowi w prowadzeniu drużyny ma pomóc...Andrzej Koselski. - Ponadto życzyłbym sobie, aby na przedmeczowych treningach obecni byli wszyscy nasi jeźdźcy - zapowiada opiekun Polonii. - Pomimo ostatnich wyników atmosfera w drużynie jest nadal bardzo dobra - dodał Grzegorz Walasek. - Przyznaję się, że ten sezon w moim wykonaniu jest nieco słabszy niż poprzedni. Początek na to nie wskazywał, ale wyszło inaczej. Zawiodłem w kilku spotkaniach na własnym torze. Trzeba jednak przyznać, iż jeśliby wśród rywali doszło do podobnego urazu lidera, to sytuacja byłaby podobna. Teraz trzeba się skupić na pokonaniu częstochowskiej ekipy.
Ma w tym pomóc powrót na tor Emila Sajfutdinowa. Rosjanin od czasu upadku w Grand Prix Pragi zmagał się z kontuzją ręki. - Na pewno 1 sierpnia Sajfutdinow będzie razem z zespołem - tłumaczy Wojciechowski. - Czy wystartuje jednak w tym spotkaniu? To wszystko zależy już jednak od jego samopoczucia. 21-letni zawodnik jeszcze w lipcu próbował wsiąść na motor i przejechać parę kółek na torze w Saławcie. Jednak ból był zbyt silny i junior Polonii postanowił jeszcze odpocząć kilkanaście dni od wyczynowego uprawiania sportu.
To nie jedyne atuty, które mają pomóc bydgoskiej ekipie. Drugim są bowiem kibice, dla których postanowiono obniżyć ceny biletów na najbliższe spotkanie. Ponadto, w przypadku większego upału prawdopodobnie będzie można wnosić na stadion własne napoje. - Ilość sprzedanych biletów w porównaniu z poprzednim sezonem spadła o 30 procent - poinformował Wojciechowski. - Dlatego też planowana modernizacja stadionu będzie wyglądała trochę inaczej. Nowy obiekt będzie miał siedemnaście tysięcy miejsc. Remont przeciwległej trybuny zakończy się jesienią 2011 roku. Dwanaście miesięcy później zostaną podniesione oba łuki.
W najbliższym czasie przedstawimy także sytuację finansową klubu oraz spraw związane z pozyskaniem głównego sponsora.
Ceny biletów na mecz z Włókniarzem Częstochowa:
Trybuha Główna: 60 zł bez karty kibica, 55 zł z kartą kibica
Sektor A: normalny - 30 zł bez karty kibica, 25 z kartą kibica
Ulgowy - 25 zł bez karty kibica, 20 zł z kartą kibica
Sektor B: Normalny - 25 zł bez karty kibica, 20 zł z kartą kibica
ulgowy - 15 zł bez karty kibica, 10 zł z kartą kibica
Bilet dla dzieci do lat 7 - 5 zł bez gwarantowanego miejsca.
