Marta Półtorak: Niesprzyjające wydarzenia sprawiły, że pogubiliśmy punkty

Runda zasadnicza rozgrywek I-ligowych w sezonie 2010 to już przeszłość. Przed nami decydujący bój o ekstraligę. Jak pierwszą część żużlowych zmagań ocenia prezes Marmy Hadykówki Rzeszów, Marta Półtorak?

- Jestem bardzo zadowolona z drużyny, nasz zespół spełnił oczekiwane nadzieje, po rundzie zasadniczej jesteśmy na pierwszym miejscu. Jedynie niesprzyjające wydarzenia sprawiły, że pogubiliśmy punkty. Absolutnie nie było to zależne od zawodników, ale od przepisów, które nie zawsze służą, by widowiska sportowe były ciekawe i emocjonujące - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów Marta Półtorak.

W przerwie zimowej Marmę Hadykówkę Rzeszów zasilili m.in. dwaj Brytyjczycy - Chris Harris i Lee Richardson oraz wychowanek Polonii Piła, Rafał Okoniewski. Szefowa rzeszowskiego klubu chwali nowe nabytki Żurawi. - Myślę, że jeśli chodzi o Anglików to spełnili nasze oczekiwania. Są to zawodnicy, którzy jeżdżą na swoim poziomie, nawet jeżeli coś im nie wychodzi, to starają się nadrabiać, walczyć o wynik drużyny. Bardzo zależy im na tym, żebyśmy awansowali do ekstraligi. Jeżeli chodzi o Rafała Okoniewskiego, klasa sama w sobie. Rafał przyszedł do naszej drużyny i doskonale się w niej odnalazł, jeździ dobrze na każdym torze i jest to wspaniałe - kończy Półtorak.

Komentarze (0)