Historia spotkań zespołów z Gdańska i Daugavpils

Michał Gałęzewski 14.08.2010, 20:20

W niedzielę zespoły z Daugavpils i z Gdańska zmierzą się ze sobą po raz siódmy w historii. Jak dotądlepszy bilans mają zawodnicy znad morza, którzy u siebie byli jak dotąd niepokonani. Ostatni wynik na Łotwie napawa jednak optymizmem ekipę z północy.

W tym artykule dowiesz się o:

Energa Wybrzeże Gdańsk

Optibet Lokomotiv Daugavpils

Metalkas 2. Ekstraliga

Pierwsze spotkanie pomiędzy zespołami z Daugavpils i Gdańska zostało rozegrane 17 kwietnia 2006 roku, w ramach 2. kolejki drugiej ligi. Wtedy to gdańszczanie, którzy do drugoligowych rozgrywek przystąpili po ogromnych zawirowaniach z miejscem w Ekstralidze przegrali na Łotwie 40:50! Najlepszym zawodnikiem spotkania był zdobywca siedemnastu punktów, Krzysztof Jabłoński. Zabrakło mu jednak wsparcia, szczególnie ze strony drugiej linii. Piątka zawodników Wybrzeża startująca w tym meczu zdobyła bowiem łącznie trzy punkty. Klub z Daugavpils dysponował bardziej wyrównanym składem, a także znakomitymi młodymi zawodnikami - Kjastasem Puodżuksem i Grigorijem Łagutą, którzy łącznie zdobyli 22 punkty. W rewanżu nie było już niespodzianek i gdańszczanie wygrali pewnie, 62:28. Po tym spotkaniu zawodnicy znad morza chcieli zakontraktować Puodżuksa, który najpierw zaakceptował ofertę gdańskiej drużyny, a chwilę później zrezygnował z kontraktu. Wynikła z tego mała afera, jednak aktualnie o niej już mało kto pamięta.

Na kolejną konfrontację zespołów z Gdańska i Daugavpils kibice z obu miast czekali dwa lata. Łotysze do Gdańska przyjechali na inauguracje sezonu 2008 i... polegli różnicą czternastu punktów. Po raz kolejny jednak z dobrej strony spisali się młodzieżowcy łotewskiej drużyny - tym razem byli to Artiom Łaguta i Maksim Bogdanovs. Dużo punktów zdobył też Grigorij Łaguta. Gdański zespół nie miał w tamtym spotkaniu dziur. Najgorszy zawodnik zdobył łącznie z bonusami siedem punktów i wynik 53:39 był najniższym wymiarem kary. W rewanżu doszło natomiast do miłej niespodzianki dla gdańskich kibiców. Lokomotiv przegrał u siebie 44:46, co było dopiero drugą porażką na torze w Daugavpils łotewskiego zespołu w historii jego startów w polskiej lidze (Lokomotiv wygrał 8 na 8 spotkań u siebie w 2006 roku, 6 na 6 spotkań u siebie w 2007 roku, a od porażki z Wybrzeżem Lokomotiv przegrał tylko jedno spotkanie - z Unią Tarnów o awans do Ekstraligi w ubiegłym sezonie). Gdańszczanie wygrali przede wszystkim dzięki wyrównanym seniorom, których do zwycięstwa poprowadził Bjarne Pedersen.

Po raz kolejny minęły dwa lata i znowu zespoły z Gdańska i Daugavpils są ze sobą w lidze. Pierwsze spotkanie 49:41 wygrali gdańszczanie, w rewanżu wyraźnie górą byli Łotysze. Teraz przed żużlowcami z obu miast kolejne dwa spotkania.

Bilans spotkań:

2006:

Gdańsk - Daugavpils - 62:28

Daugavpils - Gdańsk - 50:40

2008:

Gdańsk - Daugavpils - 53:39

Daugavpils - Gdańsk 44:46

2010:

Gdańsk - Daugavpils 49:41

Daugavpils – Gdańsk 59:31

Ogółem:

Spotkań: 6