Z pewnością niewielu kibiców leszczyńskiej Unii spodziewało się, że w rewanżowym meczu na stadionie im. Alfreda Smoczyka ich ulubieńcom przyjdzie odrabiać straty. Oczywiście dwupunktowa przegrana w Tarnowie stawia leszczynian w roli zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w dwumeczu. Ale patrząc na ostatnie występy podopiecznych Romana Jankowskiego, trudno nie pokusić się o stwierdzenie, że nie jest to już tak bezbłędny i dobrze naoliwiony mechanizm, jak w rundzie zasadniczej. Widoczna momentami bezradność Byków w Toruniu, zacięty do połowy meczu pojedynek z osłabioną Stalą Gorzów czy pierwsze starcie rundy finałowej pokazały, że z faworyzowaną Unią można skutecznie powalczyć. Niemniej przed własną publicznością leszczynianie mylą się niezwykle rzadko, a siła tej drużyny nadal opiera się na mocnym i wyrównanym składzie. Każdego z zawodników Unii, także z nominalnie drugiej linii, stać na dwucyfrowy wynik. Najdobitniej pokazał to właśnie czwartkowy mecz w Tarnowie, w którym kompletnie nieradzącego sobie Leigh Adamsa z powodzeniem zastąpił powracający po kontuzji Troy Batchelor. Kończący w tym sezonie karierę Australijczyk ma w tym sezonie wyraźne problemy z szybkim wychodzeniem spod taśmy. W meczach wyjazdowych odbija się to na zdobyczach punktowych. W Lesznie co najwyżej powoduje, że kibice oglądają jego zwycięstwa po wielu znakomitych akcjach i mijankach. W niedzielnym spotkaniu na swoim poziomie powinni pojechać także pozostali liderzy Byków czyli Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej, który w sobotę walczyć będzie w Vojens o awans do przyszłorocznego cyklu Grand Prix.
Na co zatem stać tarnowskie Jaskółki? Zwycięstwo w pierwszym meczu na pewno podbudowało morale w ekipie Mariana Wardzały i pokazało możliwości, jakie drzemią w tej drużynie. Kibice liczą przede wszystkim na dobry występ Martina Vaculika, który w ostatnim meczu w Lesznie po bardzo dobrym początku, musiał wycofać się z zawodów z powodu kontuzji. Młody Słowak jest obecnie w znakomitej dyspozycji i można spodziewać się, że również w najbliższą niedzielę będzie mocnym punktem swojego zespołu, zwłaszcza na tle przeciętnie spisujących się ostatnio młodzieżowców z Leszna. Wiele zależeć będzie od tego, co zaprezentują Krzysztof Kasprzak i Sebastian Ułamek, którzy bardzo dobrze znają leszczyński owal. Zwłaszcza Kasper aktualnie prezentuje się o wiele lepiej, niż w pierwszej części sezonu.
Zdecydowanym faworytem tego pojedynku są leszczynianie, którzy z pewnością będą chcieli wziąć srogi rewanż za minimalną porażkę w pierwszym meczu. - Myślę, że ze wszystkich drużyn, które przegrały w pierwszej rundzie play-off, jesteśmy w najlepszej sytuacji wyjściowej. Czeka nas ciężka przeprawa z Unią Tarnów, ale chcemy wygrać jak najwyżej. Zawodników po ostatnim meczu nie trzeba dodatkowo motywować. Oni nie lubią przegrywać w tym roku. Porażka w Tarnowie była trzecią w tym sezonie, także są bardzo napaleni na niedzielne spotkanie przeciwko Unii Tarnów i myślę, że pokażą kawał dobrego żużla - powiedział dyrektor sportowy Unii Leszno Sławomir Kryjom. Biorąc pod uwagę, że do następnej rundy przechodzi także najlepsza z pokonanych drużyn, kibice z pewnością mogą liczyć na interesującą walkę o każdy punkt.
Awizowane składy:
Tauron Azoty Tarnów
1. Sebastian Ułamek
2. Tomasz Jędrzejak
3. Bjarne Pedersen
4. Jesper Monberg
5. Krzysztof Kasprzak
6. Szymon Kiełbasa
Unia Leszno
9. Jarosław Hampel
10. Troy Batchelor
11. Janusz Kołodziej
12. Damian Baliński
13. Leigh Adams
14. Jurica Pavlic
Początek spotkania: godz. 19:00
Sędzia: Piotr Lis
Ceny biletów: 36 zł normalny, 25 zł ulgowy, 60 zł sektor 0, 5 zł program.
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL TARNOW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL TARNOW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 29°C
Ciśn. 1018 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 16 km/h
W ostatnim meczu rozegranym pomiędzy tymi drużynami na torze w Lesznie, który odbył się 23 maja br. Unia Leszno pokonała ekipę z Tarnowa 58:32. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Leigh Adams - 14+1. Wśród pokonanych najlepszy był Sebastian Ułamek, który zgromadził 8 "oczek" i bonus. Więcej o tym meczu czytaj tutaj.