Najlepsi juniorzy świata zjadą do Gniezna (szczegóły)

Gniezno zorganizuje jeden z turniejów finałowych Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w 2011 roku. Dla tego miasta to wydarzenie bez precedensu, bowiem nigdy dotąd nie miało ono okazji gościć najlepszych sportowców świata. Władze Gniezna i Towarzystwa Żużlowego Start Gniezno zapewniają, że podołają zadaniu!

Tego nikt się nie spodziewał! We wtorek w samo południe - podczas specjalnej konferencji prasowej - poinformowano, że jedna z przyszłorocznych rund finałowych Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów odbędzie się na torze w Gnieźnie.

- Razem z kierownictwem Startu oraz ze wspaniałymi gnieźnieńskimi kibicami z ogromną determinacją walczyliśmy o realizację jednego z naszych marzeń, którym było zorganizowanie tak istotnej imprezy, jaką jest finał mistrzostw świata juniorów. Konsekwentna współpraca zarządu klubu z miastem sprawiła, że stadion diametralnie zmienił swoje oblicze. Główna Komisja Sportu Żużlowego doceniła te wysiłki i pozytywnie oceniła stan naszego obiektu - powiedział prezydent, Jacek Kowalski. Gospodarz tego historycznego miasta wyraził przy tym nadzieję, że zaplanowane na 13 sierpnia przyszłego roku zawody, na długo zapadną w pamięci wszystkich kibiców czarnego sportu.

Obecny na konferencji, przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański, który podczas uroczystości odebrał z rąk prezydenta Kowalskiego Medal Milenijny, w samych superlatywach wypowiadał się o relacjach klubu z centralą żużlową. Uchylił także rąbka tajemnicy związanego z przyznaniem organizacji jednej z rund finałowych Gnieznu. - Organizator został wybrany na podstawie konkursu ofert. Naszym zdaniem - jako GKSŻ - najlepszą przedstawiło właśnie Gniezno. Następnie została ona zaakceptowana przez Prezydium Zarządu Głównego PZM, w tym przez Andrzeja Witkowkiego, który pełni w PZM funkcję prezesa.

Historyczna stolica kraju jest siódmym kolejnym miastem w Polsce, które zorganizuje finał mistrzostw świata juniorów. Wcześniej podobne imprezy odbyły się w Zielonej Górze, Pile, Gorzowie, Wrocławiu, Ostrowie Wlkp. i Gdańsku. Warto przy tym wiedzieć, że Polacy są liderami klasyfikacji medalowej tych rozgrywek, a jeden z krążków (srebrny) wywalczył zawodnik Startu, Krzysztof Jabłoński. Prezes klubu, Arkadiusz Rusiecki wyraził nadzieję, że w przyszłym roku stałym uczestnikiem cyklu IMŚJ będzie kolejny z czerwono-czarnych, Kacper Gomólski. - Wierzymy w to gorąco. Jeśli tak się nie stanie, to jest spora szansa, aby ubiegać się dla naszego reprezentanta o dziką kartę na naszą rundę. Ponadto zdradził, że na gnieźnieńskim owalu zostanie rozegrany również półfinał IMŚJ. Te zawody zaplanowano na 25 czerwca. Rusiecki przyznał również, że tak wielkiej imprezy w Gnieźnie jeszcze nie rozgrywano. - Nie muszę mówić, że jest to wielkie wydarzenie w historii gnieźnieńskiego sportu żużlowego. Jeszcze nigdy nie byliśmy organizatorami finału imprezy rangi światowej. Odbywały się tutaj oczywiście rundy kwalifikacyjne czy finał IMEJ. To z pewnością jedna z zaszczytnych kart czarnego sportu w Grodzie Lecha - wyjaśnił.

Na koniec dodajmy, że w konferencji prasowej, która odbyła się w Urzędzie Miasta w Gnieźnie uczestniczyli m.in. prezydent miasta, Jacek Kowalski, przewodniczący GKSŻ, Piotr Szymański oraz prezes TŻ Start Gniezno - Arkadiusz Rusiecki.

Źródło artykułu: