Na zorganizowanej przez Lubelski Węgiel KMŻ konferencji prasowej prezes Zbigniew Wojciechowski podkreślił znaczenie postawy lubelskich kibiców w kontekście dalszej walki o I ligę: - Lubelscy fani wyjątkowo ujęli mnie podczas wyjazdu do Łodzi. Za ten mecz szczególnie im dziękuję. Postawa kibiców inspiruje nas do dalszej walki. Dlatego mimo kłopotów natury finansowej zdecydowaliśmy, że w niedzielę pojedziemy najmocniejszym składem - powiedział Wojciechowski.
Ostatnio głośno było o problemach finansowych, które dopadły lubelski klub. Prezes KMŻ zapewnia jednak, że podjęte zostały już kroki, które mają znacząco pomóc w załataniu budżetu klubu: - Środki, które zostaną przeznaczone na mecze z Rybnikiem są już częściowo zadeklarowane. Być może otrzymamy także od marszałka województwa Krzysztofa Grabczuka kwotę w wysokości 20 tysięcy złotych. Aktualne są też propozycje pomocy od wiceprezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.
Wielu kibiców dziwi fakt, że mimo tak mocnego sponsora strategicznego, jakim jest Lubelski Węgiel, KMŻ dopadła zadyszka finansowa. Zbigniew Wojciechowski wyjaśnia przyczyny takiej sytuacji: - Niestety niektóre mecze, zwłaszcza takie pogromy jakie sprawiliśmy Opolu czy Rawiczowi, wypompowały nas finansowo. Przekazaliśmy już sugestie do GKSŻ, żebyśmy w przyszłości ustrzegli się takich sytuacji, bo one całkowicie rujnują budżety mocnych klubów. Na szczęście byt ligowego żużla w Lublinie nie jest zagrożony - nieoficjalnie wiem, że Bogdanka wciąż chce nas wspierać, bez względu na wynik baraży. My jednak chcemy dać z siebie wszystko, aby wywalczyć awans już w tym roku - zapewnia ojciec reaktywacji lubelskiego żużla.
Mimo, że w obecnym sezonie głównym darczyńcą KMŻ jest Lubelski Węgiel, działacze klubu nie zapominają też o innych sponsorach pomagających w funkcjonowaniu zespołu. - Chcę bardzo serdecznie podziękować nie tylko prezesowi Lubelskiego Węgla Mirosławowi Tarasowi, ale również wielu innym firmom i osobom, takim jak CentroChem, nasz dawny sponsor tytularny Redstar, czy bracia Zającowie. Wspomagają nas też ludzie, chcący pozostać incognito i w tym miejscu chciałbym wyrazić im ogromną wdzięczność - dziękuje za wsparcie udzielane klubowi Wojciechowski.
Czekające na Lubelski Węgiel KMŻ mecze z Majcher Speedway Rybnik z pewnością będą nie lada wyzwaniem dla ekipy prowadzonej przez Rafała Wilka. Jak szanse na awans ocenia prezes KMŻ? - Jeżeli znacząco wygramy u siebie, będziemy mieli ogromną szansę na awans. Chcemy zrobić wszystko, żeby nikt nie mógł nas oskarżyć o to, że zmarnowaliśmy taką okazję. Znów zwracam się do kibiców - przybądźcie na mecz w jak największej liczbie. Niech lubelscy kibice będą podstawowym zawodnikiem Lubelskiego Węgla KMŻ! - apeluje Zbigniew Wojciechowski.