Grand Prix w Gorzowie na 5 lat! Prezes Komarnicki zostaje!

Stadion im. Edwarda Jancarza będzie areną jednego z turniejów GP w ciągu najbliższych pięciu lat. W Gorzowie została podpisana umowa pomiędzy BSI oraz prezesem Stali Gorzów i prezydentem miasta Gorzowa Wlkp.

Dawid Lis
Dawid Lis
Fotorelacja z konferencji - foto.sportowefakty.pl Ten dzień w Gorzowie Wielkopolski był szczególny i zapadnie w historię. To właśnie 29. września 2010 roku w sali konferencyjnej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej została podpisana umowa pomiędzy Paulem Bellamym z BSI oraz prezydentem miasta Gorzowa Wielkopolskiego, Tadeuszem Jędrzejczakiem, a także prezesem Stali Gorzów, Władysławem Komarnickim na organizację jednego z turniejów Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza przez pięć lat, w latach 2011-2015. Jednak zanim włodarze podpisali umowę na sali pojawił się Indywidualny Mistrz Świata, Tomasz Gollob. Został on przywitany owacją na stojąco. - Witam serdecznie i dziękuję za zaproszenie. Chciałbym podziękować szczególnie dwóm osobom, panu prezesowi Władysławowi Komarnickiemu oraz prezydentowi miasta Gorzowa, Tadeuszowi Jędrzejczakowi. To są osoby, które mnie zmobilizowały do dalszej pracy. Nie żałuję tej pracy. To są osoby, którym Gorzów może zawdzięczać to, że jeździłem tutaj przez trzy lata i jeszcze następne lata będę jeździł dla Gorzowa - powiedział Tomasz Gollob. - Jeśli chodzi o złoty medal powiem szczerze, że pan prezes z panem prezydentem cały czas wierzyli, że będzie to złoto. Ja wierząc w te słowa ciężko pracowałem i w Terenzano zdobyłem to, co było moim marzeniem od małego dziecka. Poświęciłem całą swoją młodość, moimi przyjaciółmi były motocykle. Nie żałuję tego czasu. Fantastyczne uczucie. Jestem drugim polakiem, który to osiągnął i bardzo się z tego cieszę - kontynuował Indywidualny Mistrz Świata. Następnie kapitanowi gorzowskiej drużyny zostały wręczone kwiaty od Rady Miasta, prezydenta oraz prezesa. - Jest niesamowite to, że w tak pięknym mieście jakim jest Gorzów potrafiliście się państwo zjednoczyć bez żadnych podziałów politycznych. Dlatego też odnowiła się we mnie chęć rywalizacji właśnie dla was, waszego miasta i kibiców. Doceniam wasz wysiłek, waszego miasta, że budujecie stadion. Staram się docenić wasz wysiłek i bardzo poważnie traktuje jeżdżenie w Gorzowie - mówił nowy mistrz po otrzymaniu wszystkich bukietów.
Władysław Komarnicki, Tomasz Gollob, Tadeusz Jędrzejczak, Paul Bellamy i Andrzej Witkowski
Jeszcze przed podpisaniem umowy głos zabrał prezydent miasta Gorzowa, Tadeusz Jędrzejczak. - Są momenty trudne i momenty dobre. Bez wsparcia PZMotu, bez poparcia Rady Miasta nie była by możliwa rozbudowa stadionu, jazda Tomka, a przede wszystkim nie było by możliwe GP. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować prezesowi Władysławowi Komarnickiemu. Na pewno w roku przyszłym dwie wielkie, światowe imprezy będą promowały nasze miasto. Również prezes Stali Gorzów, Władysław Komarnicki powiedział kilka słów. - Dzisiaj jest dzień marzeń, przy spotkaniu z panem Paulem Bellamym, z którym się trudno negocjuje. Jest to twardy zawodnik, tak jak Tomasz Gollob. Trzy lata temu mówiłem, że w Gorzowie Wielkopolskim będą jeździć najlepsi. Dzisiaj jest taki dzień, że mogę śmiało powiedzieć - gdyby nie Tomasz Gollob - chciałem dzisiaj powiedzieć, że odchodzę. Jednak zostaję z Tomaszem Gollobem na 2 lata! Właśnie podczas tej konferencji prezes Komarnicki oświadczył, że zostaje na stanowisku jeszcze przez kolejne dwa lata, razem z Tomaszem Gollobem! Na sali obecny był również prezes PZMot Andrzej Witkowski, który był zaszczycony, że otrzymał zaproszenie na tak ważną uroczystość dla polskiego żużla. - To dla mnie zaszczyt, że w dniu dzisiejszym mogę być w Gorzowie na podpisaniu umowy pomiędzy BSI a prezydentem miasta Gorzowa. Jesteśmy pierwszym krajem na świecie pod względem popularności żużla oraz relacji z BSI. Myślę, że tej dwójce, prezydentowi oraz prezesowi, brakowało trzeciego muszkietera. Stąd Tomasz Gollob, który przyszedł do Gorzowa. Tchnął nowego ducha. Z jednej strony uwierzył, że może rywalizować i zdobędzie tytuł IMŚ, z drugiej strony władze uwierzyły, że warto inwestować w stadion oraz rozwój sportu żużlowego. Myślę, że dzisiaj jest wielkie święto dla polskiego żużla - komentował prezes Witkowski.
Podpisanie umowy
Paul Bellamy także został poproszony o zabranie głosu przed podpisaniem umowy. - Przede wszystkim chciałbym pogratulować Tomaszowi Gollobowi. Nie dam Tobie więcej kwiatów, bo pewnie masz już wystarczająco dużo (śmiech). Wielkie podziękowania dla Rady Miasta, dla pana prezydenta za wizję i odwagę związaną z decyzją o rozbudowie stadionu na którym odbędzie się GP już w roku 2011. Oni udowodnili, że marzenia mogą stać się rzeczywistością. Chciałbym również podziękować panu Witkowskiemu za wspieranie tej wizji. To fakt, że polski speedway jest najsilniejszy na świecie. Jesteście Drużynowym Mistrzem Świata i macie Indywidualnego Mistrza Świata, a teraz w Gorzowie będzie mieli stadion, który będzie jednym z najlepszych stadionów na świecie. Wielkie gratulacje dla was wszystkich. To co, mamy jakąś umowę do podpisania? (śmiech) - zakończył z uśmiechem. Po przemówieniach nastąpiła chwila, na którą w Gorzowie czekano. Podpisana została umowa z BSI na organizację Grand Prix! Następnie zaprezentowana została wizualizacja przebudowy stadionu, o której opowiadał Włodzimierz Rój z gorzowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - W tym gronie chciałem upublicznić jedną rzecz. Przed podpisaniem umowy uzgodniliśmy, że 8. października, za rok, będziemy fetować na naszym stadionie, to będzie ostatnie GP, ponowny tytuł IMŚ Tomasza Golloba - powiedział chwilę po prezentacji nowego stadionu prezes Komarnicki. - Muszę powiedzieć jeszcze coś osobistego. Z moją małżonką negocjowałem, że zostanę na rok czasu. Przez Tomasza Golloba powiedziałem dwa lata - zakończył prezes Stali Gorzów. Na zakończenie konferencji zaprezentowano filmik reklamujący Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim.
Stadion w Gorzowie po przebudowie


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×