Doświadczenie górą - relacja z turnieju par o Puchar Prezydenta Grudziądza

Zwycięstwem Krzysztofa Buczkowskiego i Andrieja Kudriaszowa zakończył się turniej par o Puchar Prezydenta Grudziądza. Zawody, które mimo braku tzw. wielkich nazwisk obfitowały w wiele emocji, oficjalnie zakończyły sezon na grudziądzkim torze.

Bartosz Pogan
Bartosz Pogan

Na trybunach stadionu w Parku Miejskim zasiedli jedynie najwierniejsi sympatycy czarnego sportu w Grudziądzu. W awizowanej obsadzie na ten turniej doszło do jednej zmiany: Tomasza Piszcza zastąpił jego kolega klubowy z Lublina Mariusz Puszakowski. "Puzonowi" partnerował Szymon Woźniak.

Zawody można uznać za dość ciekawe, bowiem w wielu biegach publiczność mogła zaobserwować trochę walki między poszczególnymi zawodnikami. Z pewnością nie ułatwiał tego tor, na którym potworzyły się drobne koleiny, jednak kilka wyścigów mogło się podobać. Zdecydowanie lepiej radzili sobie doświadczeni seniorzy, którzy już od kilku lat mają okazję jeździć na grudziądzkim torze. Nawierzchnia toru nie pomagała młodym zawodnikom, którzy niejednokrotnie mieli problemy z płynnym pokonywaniem łuków.

Już w pierwszej gonitwie dnia znakomitym startem popisał się Paweł Staszek, za którym w pogoń ruszył Krzysztof Buczkowski. Ataki "Buczka" były jednak nieskuteczne i musiał on uznać wyższość rywala, jak się później okazało pierwszy i ostatni raz. Na kolejne emocje przyszło nam czekać do wyścigu numer 8. Ze startu najlepiej ruszyła para Marcin Jędrzejewski - Mateusz Lampkowski, jednak śmiałym atakiem na wyjściu z pierwszego łuku popisał się Kamil Brzozowski, który zmieścił się pomiędzy rywalami i pomknął do mety po pewne trzy punkty.

Ciekawa była również dwunasta gonitwa dnia, w której od początku ton rywalizacji nadawali Buczkowski i Andriej Kudriaszow. W pogoń za nimi udał się po raz kolejny popularny "Brzózka", który nękał atakami Rosjanina. Efekt przyniosły one dopiero na wyjściu z ostatniego łuku i mimo wielkich starań Buczkowskiego, Brzozowski zdołał wyprzedzić zawodnika krakowskiego klubu. Kibicom podobać mógł się też bieg czternasty, w którym niezwykle ambitny Grzegorz Knapp jadąc na drugiej pozycji przeszarżował i upadł na tor. Wychowanek GKM-u szybko podniósł się z toru i ruszył w pogoń za rywalami. Niestety, wtedy to... upadł po raz drugi. Mimo to, zawodnik KSM-u Krosno dojechał do mety.

Serię zasadniczą wygrała para Buczkowski - Kudriaszow, głównie za sprawą tego pierwszego i to oni cieszyli się ze zdobycia Pucharu Prezydenta Grudziądza. Punkt mniej wywalczyła para Staszek - K.Pulczyński, natomiast o miejscu na trzecim stopniu podium zdecydowała większa ilość "trójek", bowiem dwie pary miały taką samą liczbę punktów. Ostatecznie trzecią lokatę zajęła para Puszakowski - Woźniak.

Ostatni wyścig był biegiem memoriałowym pamięci Roberta Dadosa. Na starcie pojawili się czterej najlepsi zawodnicy turnieju. W pierwszym podejściu taśmy dotknął Grzegorz Knapp i został z powtórki wykluczony. W niej znakomicie spod taśmy wyszedł Paweł Staszek i pewnie zmierzał do mety po zwycięstwo, inteligentnie broniąc się przed atakami Krzysztofa Buczkowskiego. Popularny "Stachu" pozwolił sobie na chwilę rozluźnienia i na wyjściu z drugiego łuku czwartego okrążenia skuteczną szarżą tuż przy bandzie popisał się "Buczek", wzbudzając tym samym aplauz wśród zebranej publiczności.

Podsumowując niedzielne zawody mogły się podobać. Po ich zakończeniu nastąpiła uroczysta dekoracja, z udziałem prezydenta miasta Roberta Malinowskiego. Grudziądzki stadion tym samym pożegnał żużlowców, bowiem to była już ostatnia impreza w tym sezonie. Kibicom pozostało jedynie nerwowe oczekiwanie na wieści dotyczące przyszłości ich klubu, z kolei działacze nie tylko rozpoczynają gorący okres transferowy, ale i walkę o spłatę zadłużenia.


Wyniki:

I. GTŻ Grudziądz / Speedway Wanda Kraków 18 pkt
3. Krzysztof Buczkowski - 14 (2,3,3,3,3)
4. Andriej Kudriaszow - 4+1 (1*,1,1,1,d)

II. KSM Krosno / Unibax Toruń 17 pkt
1. Paweł Staszek - 13 (3,3,2,2,3)
2. Kamil Pulczyński - 4+2 (0,w,1,1*,2*)

III. Lubelski Węgiel KMŻ Lublin / Polonia Bydgoszcz 15 pkt
5. Mariusz Puszakowski - 12 (3,1,3,3,2)
6. Szymon Woźniak - 3 (1,0,d,1,1)

IV. KSM Krosno / Polonia Bydgoszcz 15 pkt
9. Grzegorz Knapp - 10 (2,3,2,3,0)
10. Damian Adamczak - 5+1 (1,2*,0,0,2)

V. GTŻ Grudziądz / Unibax Toruń 14 pkt
7. Kamil Brzozowski - 10 (d,2,3,2,3)
8. Emil Pulczyński - 4 (2,1,d,0,1)

VI. Orzeł Łódź / Lotos Wybrzeże Gdańsk 11 pkt
11. Marcin Jędrzejewski - 10 (3,2,2,2,1)
12. Mateusz Lampkowski - 1 (d,0,1,0,0)

Bieg po biegu:
1. Staszek, Buczkowski, Kudriaszow, K.Pulczyński
2. Puszakowski, E.Pulczyński, Woźniak, Brzozowski (d1)
3. Jędrzejewski, Knapp, Adamczak, Lampkowski (d4)
4. Staszek, Brzozowski, E.Pulczyński, K.Pulczyński (w)
5. Knapp, Adamczak, Puszakowski, Woźniak
6. Buczkowski, Jędrzejewski, Kudriaszow, Lampkowski
7. Puszakowski, Staszek, K.Pulczyński, Woźniak (d3)
8. Brzozowski, Jędrzejewski, Lampkowski, E.Pulczyński (d4)
9. Buczkowski, Knapp, Kudriaszow, Adamczak
10. Puszakowski, Jędrzejewski, Woźniak, Lampkowski
11. Knapp, Staszek, K.Pulczyński, Adamczak
12. Buczkowski, Brzozowski, Kudriaszow, E.Pulczyński
13. Staszek, K.Pulczyński, Jędrzejewski, Lampkowski
14. Brzozowski, Adamczak, E.Pulczyński, Knapp
15. Buczkowski, Puszakowski, Woźniak, Kudriaszow (d3)

Bieg memoriałowy ś.p. Roberta Dadosa:
Buczkowski, Staszek, Puszakowski, Knapp (t)

Sędziował: Józef Piekarski (Toruń)
Widzów: 500

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×