- Wydaje mi się, że idziemy w dobrym kierunku. Rozszerzenie Ekstraligi to dobry pomysł. Jeżeli speedway, w którym osiągamy sukcesy ma być na odpowiedniej pozycji i być sportem rozwojowym, to dziesięć zespołów zapewni większą ilość widowisk. Dobrym będzie także to, że kibice w większej ilości ośrodków będą mogli oglądać żużel na najwyższym poziomie. Od lat byłam zwolenniczką takiego rozwiązania - powiedziała dla SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
Pani prezes jest także zwolenniczką KSM. - To również jest krok we właściwą stronę. Drużyny będą prezentowały zbliżony poziom sportowy, na czym na pewno skorzystają kibice, którzy obejrzą wyrównane spotkania. Emocje na torze są niezbędne.
W przyszłorocznych rozgrywkach ekstraligowych kluby będą musiały wystawić dwóch polskich juniorów. Marta Półtorak przyznaje, że w jej klubie nie ma wielu utalentowanych juniorów. - Popieram i zawsze popierałam szkolenie żużlowej młodzieży. W naszym klubie od lat pracuje się z adeptami. Nie zawsze jednak zgłasza się do szkółki odpowiednia liczba uzdolnionych i pracowitych chłopaków. Niektórym z nich brakuje chęci i samozaparcia. W tym kontekście przepis dotyczący juniorów nie jest dla mnie zrozumiały. W danym dniu jeden z młodzieżowców może być w słabszej dyspozycji, a my na siłę zmuszamy go do odjechania trzech wyścigów. Musimy szkolić młodzież, ale nie na siłę. Tego rozwiązania z pewnością nie popieram.
Na trudne ekstraligowe tory wyjadą w przyszłym roku zawodnicy o bardzo skromnym doświadczeniu i umiejętnościach. Marta Półtorak nie popiera punktu nowego regulaminu odnoszącego się do obowiązkowego startu dwóch młodzieżowców. - To jasne, że nie mamy w tej chwili aż tylu dobrych juniorów. Nie spodziewam się też, żeby ta sytuacja miała się zmienić w ciągu kilku miesięcy. Wyszkolenie młodzieżowca to 3 lata ciężkiej pracy. Nie mamy tylu dobrych ani rokujących juniorów, ilu trzeba w tej sytuacji.
Marma Hadykówka Rzeszów była zainteresowana pozyskaniem Jarosława Hampela. Wicemistrz świata przedłużył jednak kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą - leszczyńską Unią. Marta Półtorak otwarcie przyznała, że w tej sytuacji jej klub jest zainteresowany Jasonem Crumpem. - Crump powinien jeździć w Rzeszowie. Tyle mam w tej chwili do powiedzenia w tej sprawie.