Maciej Kuciapa: Chcę Ekstraligi

Maciej Kuciapa uważa, że obowiązkowy start w Ekstralidze dwóch polskich juniorów może utrudnić sytuację krajowym seniorom. Zawodnik nie ukrywa, że zależy mu na jeździe w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- W zespole ligowym ma startować co najmniej trzech Polaków. Już będzie dwóch polskich juniorów, jeden senior i po temacie. Dla nas zawodników to tak jakby zabierano nam miejsca. Trudno jednak powiedzieć jak to wyjdzie w praktyce. Jeśli ktoś ma w składzie dobrego juniora i słabego, to dla niego ten przepis nie jest dobry. Trzeba się z tymi przepisami pogodzić bo nie wiadomo czy dojdzie do zmian - powiedział dla SportoweFakty.pl Maciej Kuciapa.

Zdaniem zawodnika w Polsce niewielu juniorów prezentuje ekstraligowy poziom. - Na pewno nie będzie tak, że drużyny będą miały do dyspozycji dwóch wysokiej klasy juniorów. Na dzień dzisiejszy nie ma przecież wystarczająco wielu mocnych młodzieżowców.

Kuciapa jest przygotowany mentalnie do jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Zależało mi na tym, żeby wejść do Ekstraligi i pojeździć z najlepszymi zawodnikami. Dopiero się okaże czy będę miał możliwość w niej startować. Na dzień dzisiejszy nie mam podpisanego kontraktu na przyszły rok. Mam nadzieję, że uda mi się podpisać dobrą umowę i będzie mnie stać na zakup sprzętu. Nie będę patrzył na to z jakimi zawodnikami klub podpisze kontrakty. Jeśli zostanę w Rzeszowie, to na pewno będę walczył o miejsce w składzie. Oczywiście pojawiają się pewne obawy. Będę jednak robił wszystko, by być dobrze przygotowanym i prezentować wysoką formę. To będzie konieczne, bo poziom Ekstraligi jest bardzo wysoki. Nie będzie łatwo rywalizować z najlepszymi, ale będę chciał im dorównać.

Pod nieobecność Dariusza Śledzia Kuciapa zajmuje się trenowaniem adeptów czarnego sportu. - Mam papiery instruktora i jeśli na miejscu w Rzeszowie nie ma Darka Śledzia, to ja prowadzę zajęcia z młodzieżą.

Maciej Kuciapa wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych. Zawodnik będzie ubiegał się o mandat do sejmiku wojewódzkiego z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. SportoweFakty.pl chciały dowiedzieć się czegoś więcej na temat jego politycznych aspiracji. Żużlowiec nie udzielił odpowiedzi, twierdząc, że są to jego prywatne sprawy.

Źródło artykułu: