"Rysiek" już myśli o przyszłorocznych zmaganiach, a pierwszym krokiem, który podjął, było przedłużenie kontraktu z Dackarną Malilla. Na torze Gryfów reprezentant Polski radził sobie w tym roku fenomenalnie, wykręcając średnią w wysokości 2,778 pkt./bieg oraz zwyciężając w turnieju o Grand Prix Skandynawii. - Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia w sprawie nowej umowy. Byłoby źle zarówno dla mnie, jak i dla klubu, gdybyśmy rozstali się po zaledwie roku. Ja naprawdę preferuję wieloletnią współpracę - powiedział Holta.
Miano najskuteczniejszego jeźdźca w Kraju Trzech Koron robi wrażenie. Czy w związku z tym Rune nie miał propozycji z innych klubów Elitserien? - Nawet nie rozmawiałem z innymi zespołami, ponieważ priorytetem było dla mnie pozostanie w Malilli. Czuję się niezwykle komfortowo w tym zespole, a to jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ w każdym meczu mogę dawać z siebie wszystko - dodał 37-latek.
Z podpisania nowej umowy z Holtą zadowolony jest również menadżer Dackarny. - Rune miał najlepszy sezon w karierze i zyskał sympatię wielu kibiców oraz sponsorów. Jego pozostanie było naszym celem numer jeden, dlatego jestem niezwykle szczęśliwy, że Holta nadal będzie u nas jeździł - oznajmił Daniel Nelson.
Dackarna Malilla w sezonie 2010 zajęła trzecie miejsce w rozgrywkach Elitserien. Gryfy w półfinale musiały uznać wyższość późniejszego Drużynowego Mistrza Szwecji - Elit Vetlandy.
W lidze polskiej Rune Holta reprezentował w tym roku barwy Włókniarza Częstochowa. 37-latek jak na razie nie przedłużył kontraktu z zespołem Lwów.
