Pedersen kompletuje zespół, wróci Jorgensen?

Kończący się sezon nie był najbardziej udany dla Nickiego Pedersena. Duńczyk nie tylko miał problemy zdrowotne, ale także nie mógł "dogadać się" ze swoim sprzętem. Doszło nawet do zwolnień w teamie byłego mistrza świata.

W tym artykule dowiesz się o:

W ciągu całego sezonu Pedersen narzekał na swoje motocykle, dużo testował, trenował w różnych miejscach, ale nie przynosiło to pożądanych rezultatów. - Atmosfera w teamie nie jest najlepsza. Szukam nowego szefa mechaników, ale oni nie rosną na drzewach. Czas na poszukiwania przyjdzie po sezonie - mówił w sierpniu. Teraz pojawiły się informacje, że do ekipy Duńczyka ma wrócić John Jorgensen, który odpowiadał za jego sprzęt w sezonach 2007 i 2008, gdy Pedersen był mistrzem świata.

W tym sezonie Jorgensen współpracował z Hansem Andersenem, ale ten stracił miejsce w Grand Prix i być może mechanik będzie szukał nowych wyzwań. - Nic jeszcze nie jest pewne. Pracujemy nad tematem, kto będzie najważniejszą osobą w garażu - przyznał Pedersen. - Nic jednak nie mogę powiedzieć. Chce mieć wszystko na papierze i wiedzieć, kto będzie w moim zespole w sezonie 2011.

Ostatni sezon dla Duńczyka był nieudany, ale jest on przekonany, że jeszcze przez kilka lat będzie on w stanie walczyć o najważniejsze trofea. - Myślę, że przede mną jeszcze trzy-cztery lata jazdy na najwyższym poziomie. Jeśli zbiorę dobry zespół, wszystko pójdzie po mojej myśli, to wiele może się zdarzyć. Czekam na kolejny sezon, w którym będę walczył o mistrzostwo świata - zapowiedział.

- Mam kilku chłopaków, którzy mogą wejść do zespołu. W trakcie sezonu pożegnałem się z szefem mechaników Robem Painterem, bo nie układało się nam - dodał. - Muszę zebrać właściwą ekipę, wszystko zaczęło dobrze pracować pod koniec sezonu. Luigi Barath jest ponownie ze mną, ale wciąż szukam szefa mechaników. Gdy wszystko zostanie poukładane, będę mógł skoncentrować się na ściganiu.

Kilka dni temu zostało ogłoszone, że Pedersen otrzyma dziką kartę na starty w przyszłorocznym syklu Grand Prix, co bardzo ułatwiło życie Duńczykowi. - Zaczęliśmy już rozmowy ze sponsorami i innymi członkami ekipy. Czułem się dość pewnie, ale chciałem to zobaczyć na papierze. To dobre dla wszystkich, że decyzje zostały ogłoszone tak szybko. Musimy się przygotować do nowego sezonu - powiedział.

Jak Pedersen ocenia pozostałe nominacje? - Zawsze chciałem, żeby w mistrzostwach byli najlepsi zawodnicy. Zdecydowanie uważam, że wybrano prawidłowo. Kołodziej miał wyśmienity sezon, zasłużył, żeby w przyszłym roku ścigać się w GP. Nie wyobrażałem sobie nikogo innego - zakończył.

Nicki Pedersen

Źródło artykułu: