Puszakowski i Baran zostaną w Lublinie?

Lubelski Węgiel KMŻ nie wywalczył awansu do I ligi w minionym sezonie. W przyszłym roku klub z Koziego Grodu znów przypuści atak na wyższą klasę rozgrywkową.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

W zbudowaniu mocnego składu na miarę posiadanego budżetu lublinianom może przeszkodzić wprowadzenie górnego KSM. Trener Rafał Wilk widzi jednak pozytywy w Kalkulowanej Średniej Meczowej. - Myślę, że dzięki tej zmianie unikniemy spotkań, w których jeden z zespołów wygrywa do 20, co praktycznie oznacza zabójstwo dla klubowych finansów - poinformował Wilk na łamach Kuriera Lubelskiego.

- Zrobimy tak, żeby drużyna była mocna i od początku ligi walczyła o awans. Trzon zespołu będą stanowili zawodnicy, na których nie zawiedliśmy się w tym sezonie - dodał Wilk. Takimi zawodnikami bez wątpienia byli Mariusz Puszakowski i Karol Baran. Jeśli obaj zostaną w Lublinie, to KMŻ będzie miał wykorzystany KSM na poziomie blisko 19 punktów. Lubelski klub interesuje się także Tomaszem Piszczem i Ryanem Fisherem.

Więcej w Kurierze Lubelskim.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×