Grupa robocza Głównej Komisji Sportu Żużlowego, która obradowała w środę w Poznaniu, postanowiła, że od sezonu 2011 w rozgrywkach I i II ligi wprowadzony zostanie dolny i górny KSM. Jego wysokość nie została jeszcze ustalona, a szczegóły mają być znane jeszcze w tym tygodniu. Ponadto potwierdzono konieczność wprowadzenia regulaminu finansowego, którego kształt ustalono podczas podobnych spotkań w Opolu i Gnieźnie.
Jak na te zmiany zapatrują się przedstawiciele Startu Gniezno, a więc trzeciego zespołu I ligi? - W naszej opinii KSM nie jest rozwiązaniem idealnym, o czym przekonaliśmy się już w przeszłości. Ogranicza on w pewien sposób wolny rynek i rzecz jasna wprowadza pewne restrykcje w obszarze polityki transferowej. Mamy świadomość niedoskonałości tych regulacji, ale należeliśmy podczas posiedzenia w Poznaniu do ich pomysłodawców i zwolenników - mówi prezes klubu, Arkadiusz Rusiecki.
Okazuje się, że pomysł wprowadzenia Kalkulowanej Średniej Meczowej na zapleczu ekstraligi, wcale nie pochodzi od najlepszych klubów w Polsce. - Jedną z przyczyn, jakie legły u podstaw zgłoszenia wniosku o wprowadzenie KSM dla klubów I i II ligi była chęć wzmocnienia i częściowego uszczelnienia regulaminu finansowego. Z przykrością zauważyliśmy, iż wielu włodarzy klubów albo nie rozumie zasad wynikających z przyjętego niemal jednomyślnie przez nich regulaminu finansowego albo zmieniło swoje zdanie, co do sensu jego obowiązywania. Krótko i dosadnie mówiąc, niektórzy koledzy zanim jeszcze poznali ostateczny kształt regulacji wynikających z wprowadzenia tegoż regulaminu, poczęli specjalizować się w wyszukiwaniu dróg do jego obchodzenia. I mimo tego, że w obliczu powyższego można byłoby poddać pod wątpliwość głębszy sens regulaminu finansowego, GKSŻ oraz obecni na poznańskim posiedzeniu nie dość, że postanowili utrzymać w mocy wcześniejsze decyzje środowiska, to jeszcze zdecydowali się wzmocnić ich funkcjonowanie kilkoma dodatkowymi regulacjami.
Za rok Start Gniezno i Wybrzeże Gdańsk znów będą walczyć o ekstraligę. W jakich składach?
Wprowadzenie KSM ma - zdaniem prezesa Startu Gniezno - wzmocnić i uszczelnić regulamin finansowy. To jednak nie jedyne nowinki z tym związane. - KSM jest tylko jedną z nich. Inną ma być choćby wprowadzenie ograniczeń w ilości kontraktowanych zawodników w klubach. Tę kwestię bada się jednak w tej chwili pod względem formalnym i prawnym. Nie będę przytaczał pozostałych wniosków powstałych podczas posiedzenia w Poznaniu, gdyż uczyni to z pewnością oficjalnie GKSŻ, natomiast chcę raz jeszcze wspomnieć, iż nie powinniśmy wbrew temu do czego zmuszają nas lokalne środowiska i oczekiwania społeczne stawiane wokół klubów, schodzić z drogi, na którą mimo wielu wątpliwości udało nam się już wejść. Nie możemy, w mojej opinii, jedynie markować działań naprawczych w I i II-ligowym żużlu, jeśli nie chcemy za chwilę obudzić się z problemami niemożliwymi do naprawienia.