- Dopiero w grudniu podamy skład zespołu. Od początku nie ukrywałam jednak, że interesuje mnie ktoś z pierwszej trójki Grand Prix. Jason Crump od początku był numerem jeden na mojej liście. Wiadomo, że Tomek Gollob i Jarek Hampel są związani ze swoimi dotychczasowymi klubami i raczej pewne było, że nadal będą jeździć w barwach Stali i Unii. Jason od początku najbardziej pasował do naszej koncepcji drużyny - powiedziała dla SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
Wszystko wskazuje zatem na to, że jedynie kwestie proceduralne powodują, że prezes Marmy Hadykówki Rzeszów nie potwierdziła wprost, że obie strony doszły do porozumienia. Czy Crump powiedział rzeszowskiej drużynie tak? - Powiem w ten sposób. Szanuję Jasona. Jest to nie tylko dobry zawodnik, ale i dobry duch drużyny. Na pewnym poziomie sportowym, jeżeli ktoś jest poważny i nawet słownie poweźmie pewne zobowiązania, to nie powinniśmy obawiać się o... Może to wszystko (śmiech). Nic więcej nie powiem (śmiech) - tajemniczo odpowiedziała prezes Marmy Hadykówki.
Trzon rzeszowskiego zespołu będą stanowić zawodnicy, którzy wywalczyli awans do Ekstraligi. Zdaniem prezes Półtorak zasługują na to i jest przekonana, że sprostają oczekiwaniom najsilniejszej ligi żużlowej świata. - Nasi zawodnicy wywalczyli awans do Ekstraligi. W zespole panowała dobra atmosfera. Konieczny był lider. W większości ten trzon pozostanie. Czy zakontraktowanie Crumpa wykluczy transfer Emila Sajfutdinowa (Marma została wymieniona przez menedżera Rosjanina jako jeden z zainteresowanych klubów)? Emil Sajfutdinow podobnie jak Tomek Gollob i Jarek Hampel jest przywiązany do swojego dotychczasowego klubu i myślę, że zostanie w Bydgoszczy. Jeżeli chodzi o juniorów to poszukujemy wzmocnienia na pozycji drugiego juniora. Trochę skomplikowała nam się koncepcja, bo wcześniej myśleliśmy o zagranicznym juniorze, jednak przepisy narzucają nam drugiego Polaka. Nie wiem jeszcze, kto oprócz Dawida Lamparta będzie nas reprezentował na tej pozycji - zakończyła Marta Półtorak.