Zmieniły się bowiem relacje inwestorskie - Azoty Tarnów przejęły Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu, które wspierają także siatkarzy grających w PlusLidze. - Nie da się nie postawić na żużel w Tarnowie, ale też oczekujemy od żużla dobrej reklamy - zapowiedział Jerzy Marciniak na antenie Radia Eska Tarnów.
Włodarz firmy przyznał także, że piąte miejsce w tym sezonie było poniżej jego oczekiwań. - Będzie trochę trudniej o środki finansowe, bo to też trzeba się umieć rozliczyć z tego. Jeśli czołowy zawodnik w Polsce przez pół sezonu nie zdobywa punktów albo zdobywa tyle, że szkoda wydawać na jego przyjazd, to trzeba się mocno zastanowić czy to jest zawodnik zły, czy jest źle umowa z nim spisana. To są zadania dla władz klubu - powiedział.