Ipswich Witches zajęło 9 miejsce w rozgrywkach Elite League. Wiedźmy zapewniły sobie byt w najwyższej klasie rozgrywkowej po zwycięstwie w barażach nad Newcastle Diamonds, a swój wkład w utrzymanie mieli Robert Miśkowiak, Dawid Stachyra i Krzysztof Słaboń. Mimo to obie drużyny w przyszłym roku spotkają się w rozgrywkach Premier League. Celem Wiedźm w niższej lidze będzie przede wszystkim odbudowanie finansów.
- Kiedy jasne było, że nie wystartujemy w Elite League nie było innej alternatywy niż Premier League. Dziękuje BSPA i pozostałym promotorom, że zrozumieli naszą sytuację i zgodzili się na nasz start. Z niecierpliwością oczekuję nowego roku i spotkań z nowymi drużynami. Dodatkowym bonusem jest to, że w miesiącach letnich w niemal każdy czwartek będziemy rozgrywać domowe mecze. W szczególności nie mogę się doczekać derbowych pojedynków z Rye House Rockets - powiedział szef Wiedźm Chris Louis.