Pasje Ludwika Dragi - idealny prezent pod choinkę!

Prezentujemy kolejny fragment książki Stefana Smołki pod tytułem "Pasje Ludwika Dragi". Książka to doskonały prezent pod choinkę, zwłaszcza na długie, zimowe wieczory.

Damian Gapiński
Damian Gapiński
... w różnych miejscach Polski rozgrywano mniej nagłaśniane, ale cieszące się dużym zainteresowaniem w lokalnych społecznościach imprezy zwane żużlowymi. I tak już w kwietniu 1948 roku odezwał się warkot motocykli w Rawiczu, w Tarnowskich Górach 6 maja, w Rybniku m.in. 9 maja, 29 czerwca w Katowicach, 4 lipca w Cieszynie. Z okazji hucznie obchodzonego tzw. Święta Odrodzenia 22 lipca żużlowe maszyny zagrały w kilku miejscach naraz. Ludzie, częstowani obłudną propagandą, przynajmniej tyle z życia mieli, że bawili się w sport. 1 sierpnia Motocyklowe Wyścigi Żużlowe zorganizowała aktywna Częstochowa, a tydzień później Gliwice pod nazwą Testmecz Żużlowy. 22 sierpnia żużlowe "Wyścigi na torze" zafundował sobie Lubliniec, 1 października Zielona Góra, a 3 tego samego miesiąca znów Tarnowskie Góry. Natomiast 17 października żużel zawitał do Cieszyna i Tychów. Dużo dobrego działo się także w Gorzowie, gdzie po Puchar Ziemi Lubuskiej sięgnął sam Alfred Smoczyk.
Popis Ludwika Dragi na jednym kole podczas wyścigu na żużlu, a właściwie na "hasioku"
Do miana najważniejszych wydarzeń roku aspirowały, zarówno dwutygodniowe zgrupowanie kadry narodowej w Rybniku, jaki i pierwszy mecz polskiej reprezentacji. Spontanicznie i całkiem bez uprzedzenia zorganizowany obóz treningowy przy rybnickim stadionie przyniósł rewelacyjne efekty szkoleniowe, a ponadto spełnił kapitalną rolę integracyjną, co podkreślali wszyscy uczestnicy, przyjmowani w tym miejscu z niecodzienną gościnnością. Zawitali wówczas do Rybnika wszyscy liczący się w Polsce rycerze czarnego sportu. Porywającym widowiskiem na trwale wpisanym w annały polskiego sportu był sam wielki mecz Polska - Czechosłowacja rozegrany w niedzielę 26 września na stadionie warszawskiej Skry. Mecz historycznie w dziejach odnotowany jako ten pierwszy. A wśród pionierów Ludwik Draga. Młody, początkujący dziennikarz, syn znanego działacza z Sosnowca, Jan Ciszewski kręcił się już od paru lat po parkingu rybnickiego stadionu, zawiązując swoje liczne - dozgonne przyjaźnie. Jak się już dorwał do mikrofonu jako speaker zawodów - tak wtedy pisano - to nie było mu rady, błyskawicznie piął się po szczeblach kariery, by w końcu stać się żywą legendą stadionów, a wkrótce potem katowickiego radia i ogólnopolskiej telewizji. W 1948 roku przyszło mu napisać o historycznym...
Start do jednego z wyścigów w trakcie pierwszego oficjalnego meczu polskiej reprezentacji
... polski sport żużlowy wypłynął niczym okręt flagowy na głębokie wody oceanów globu. Wiele przelało się fal, przeszło wichrów i sztormów, zanim ten okręt pod biało-czerwoną banderą zaczął zdobywać świat. Oto jego pierwsza dzielna załoga pionierów (w kolejności alfabetycznej): Ludwik Draga, Jerzy Jankowski, Tadeusz Kołeczek, Jan Krakowiak, Jan Siekalski, Alfred Smoczyk, Jan Wąsikowski, Edward Wrocławski (dawniej Rudolf Breslauer). Pamiętajmy o pierwszych polskich żeglarzach na tej czarnej żużlowej toni. Całość cytowanych wyżej, ale również wiele innych opowieści z dawnych lat, znajdziemy w książce pt. ęPasje Ludwika Dragię - jeszcze do nabycia na zamówienie pod adresem e-mail: redakcja@sportowefakty.pl (350 stron tekstu przeplatanego dużą ilością unikalnych starych fotografii, po przystępnej cenie 22 zł. + koszt przesyłki). Polecamy jako znakomity prezent gwiazdkowy.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×