Rodzinne święta włodarzy bydgoskiej Polonii

Święta Bożego Narodzenia to w polskiej tradycji czas odpoczynku w gronie najbliższych. Tradycji tej hołdują również włodarze bydgoskiej Polonii, którzy specjalnie dla czytelników portalu SportoweFakty.pl podzielili się swoimi planami na najbliższe dni.

Najbliższe dni to dla większości Polaków czas odpoczynku, poświęcony w dużej mierze na spotkania w gronie rodzinnym. O swoich sposobach przeżywania świąt Bożego Narodzenia opowiedzieli czytelnikom portalu SportoweFakty.pl włodarze bydgoskiej Polonii.

Prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz S. A. Jacek Wojciechowski zamierza postępować zgodnie z tradycją: - U mnie zawsze Wigilię spędzamy w moim mieszkaniu, gdzie z małżonką przygotowujemy taki "spęd rodzinny", i taka jest tradycja. Nigdy nie wyjeżdżaliśmy w święta, zawsze je spędzaliśmy w domu. Każde kolejne święta są dla nas najpiękniejsze - wyjaśnił prezes Polonii.

W podobny sposób okres świąteczny zamierza spędzić prezes BTŻ Polonia Bydgoszcz Marek Bąkowski: - U mnie święta przebiegają tradycyjnie. Co drugi rok przyjmujemy gości u siebie w domu, a tym razem udajemy się do rodziny. Oczywiście obowiązkowym punktem jest Pasterka, i to koniecznie ta o północy. Najlepiej, kiedy na zewnątrz jest minus dziesięć stopni. Wtedy jest naprawdę fajnie - zdradził swoje plany Marek Bąkowski.

Do słów obu prezesów przyłączył się także menedżer marketingu bydgoskiego klubu Piotr Januszkiewicz, który również zamierza hołdować tradycji: - Święta spędzam tradycyjnie z rodziną. Również koniecznie muszę uczestniczyć w Pasterce o północy i najbardziej podoba mi się, kiedy nie ma miejsca w kościele i mróz szczypie w uszy - zażartował na zakończenie Piotr Januszkiewicz.

Komentarze (0)