Andrzej Małecki: W klubie z pewnością będą spore zmiany

W ciągu najbliższych dni Speedway Polonia Piła ma otrzymać licencję na starty w II lidze w sezonie 2011. Pozwoli to na podpisanie kontraktów z zawodnikami, którzy od dłuższego czasu deklarują chęć dalszych startów w Pile. Prezes Andrzej Małecki dodatkowo wspomina o kilku innych zmianach, które mają się dokonać już w styczniu.

Do 31 grudnia działacze Speedway Polonii Piła muszą złożyć brakujące dokumenty do uzyskania licencji, a więc podpisane ugody w sprawie spłaty zadłużenia wobec zawodników. Prezes Andrzej Małecki uspokaja kibiców i zapewnia, że większość ugód jest już podpisana. - Warunkiem uzyskania licencji jest podpisanie porozumień finansowych z zawodnikami. Część z nich jest już podpisana, a na część jeszcze czekamy. Oczywiście otrzymamy licencję warunkową, bo zadłużenie musimy spłacić. Przez wszystkich zawodników krajowych ugody zostały już podpisane, a czekamy tylko na te od zawodników zagranicznych, które przyjdą do nas mailem, ewentualnie faksem. Zawodnicy są nawet skłonni otrzymać mniejszą część należności, które musimy im wypłacić, ale to jeszcze nie czas na rozmowy o konkretnych kwotach. Ugody będą podpisane na pełne kwoty, ale były już rozmowy z zawodnikami i są skłonni pomóc klubowi w oddłużeniu się.

W poniedziałek działacze klubu, z prezesem na czele, spotkali się z prezydentem Piły - Piotrem Głowskim. Prezydent zapewnił działaczy, że o ile klub złoży odpowiedni wniosek, to otrzyma z budżetu miasta należną mu gotówkę. - Nie będziemy rozmawiać o kwotach, bo nie to jest najważniejsze. Była przeprowadzona rozmowa z prezydentem i jest taka możliwość, że klub otrzyma pieniądze, musimy tylko złożyć odpowiednie dokumenty do około dziesiątego stycznia. Oczywiście wniosek będzie musiał zostać potwierdzony dokumentami, że także będziemy mieli swoich sponsorów.

Pieniądze z miasta to niejedyne środki, którymi ma dysponować Polonia. Głównym źródłem pieniędzy ma być sponsor strategiczny. - Rozmowy z nowymi sponsorami cały czas trwają, ale nie możemy zapominać o firmach, które do tej pory nam pomagały, na te firmy też bardzo liczymy. Nie ukrywamy, że staramy się pozyskać sponsora strategicznego, który jest na widoku, ale podpisu pod umową jeszcze nie ma. Problemem jest, że zarówno miasto, jak i sponsor strategiczny obawiają się, iż ich pieniądze pójdą na spłatę zadłużenia. Istnieje taka możliwość, że już w poniedziałek będziemy mieli od sponsora list intencyjny, ale trudno jest jeszcze o takich sprawach mówić, dopóki nie ma podpisu, to w każdej chwili można się wycofać.

Wiele sytuacji związanych z finansami ma być w najbliższych dniach wyjaśnione, a więc prezes może powoli myśleć o podpisywaniu pierwszych kontraktów. Drużyna ma opierać się na dotychczasowych liderach, do których ma dołączyć minimum jeden wysokiej klasy zawodnik. - Mamy wizję składu i w pierwszej połowie stycznia wiele się wyjaśni. Z pewnością chcemy zatrzymać zawodników z minionego sezonu, którzy nie podpisali jeszcze umów w innych klubach. Gotowość do startów w Pile wyrazili m.in. Piotr Świst, Aleksiej Charczenko, Andriej Korolew i Piotr Rembas. Dodatkowo mamy oczywiście chętnych zawodników do jazdy u nas z innych klubów, ale nie chcę tu wymieniać nazwisk. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to skład będzie nie gorszy niż w poprzednim sezonie.

Na koniec prezes dość tajemniczo mówi o styczniowych planach zmiany funkcjonowania klubu. - Jest jeszcze jedna sprawa, którą zamierzamy poruszyć, ale to odbędzie się w styczniu. Obecnie mogę powiedzieć, że w klubie z pewnością będą spore zmiany. Ma być to nowa koncepcja funkcjonowania klubu.

Źródło artykułu: