Gospodarz zawodów jest porażony decyzją Hampela, podjętą tak niespodziewanie, na tydzień przed zawodami. - Tak naprawdę nie wiem, co się stało. Jarek był główną atrakcją mojego Testimonialu, obok Tony Rickardssona. Wyłożyliśmy znaczne pieniądze na podróż liniami lotniczymi, zakwaterowanie oraz szereg innych, drobniejszych wydatków - mówi Adams. - Nie mam zamiaru usprawiedliwiać Jarka. Jeździliśmy razem przez ostatnie pięć lat i wierzyłem, że dotrzyma danego mi słowa. Jestem wyraźnie zawiedziony.
Decyzja Hampela wpłynie z pewnością na zmniejszenie zainteresowania turniejem. Nikt przecież nie traktuje poważnie zapowiadanych okrążeń na motocyklu w wykonaniu sześciokrotnego mistrza świata. Adams niestety nie wspomina słowem, co skłoniło wicemistrza świata do podjęcia decyzji.