Krystian Plech: King chce jeździć i walczyć

Krystian Plech już od kilku lat pomaga zawodnikom w kontaktach z klubami zagranicznymi. Współpracuje on m.in. z Krzysztofem Buczkowskim i Szymonem Woźniakiem, a w ostatnich dniach pomógł działaczom z Grudziądza w zakontraktowaniu Daniela Kinga.

Syn byłego znakomitego żużlowca i trenera - Zenona Plecha utworzył projekt pod nazwą Speedway Crime, który ma za zadanie pomoc żużlowcom w realizacji ich celów i spełnieniu ich sportowych marzeń, jak np. znalezienie klubów w ligach zagranicznych czy pomoc w kontaktach ze sponsorami.

Ostatnim dziełem Krystiana Plecha jest kontrakt Daniela Kinga z drużyną GTŻ-u Grudziądz. Jak do tego doszło? - Otrzymałem informację, że Danny szuka klubu w polskiej lidze. Postanowiłem mu pomóc. Wiedziałem, że nie jasna jest sytuacja Ryana Fishera w Grudziądzu. Po krótkiej rozmowie z prezesem Fiałkowskim zdecydowaliśmy podpisać kontrakt warszawski, ponieważ zostało mało czasu do zamknięcia okienka transferowego. To umożliwiło nam na spokojnie porozmawiać o przyszłości Daniela w Grudziądzu - informuje Plech.

Daniel King (na prowadzeniu) po nieudanej przygodzie z PSŻ Poznań przeniósł się do Grudziądza

W piątek niespełna 25-letni reprezentant Wielkiej Brytanii parafował do swojego kontraktu aneks finansowy, który umożliwi mu walkę o skład GTŻ-u. - Odnośnie aneksu dogadaliśmy się praktycznie po drugim telefonie. Prezes Fiałkowski był bardzo konkretny, powiedział co może nam zaoferować. Danielowi warunki odpowiadały. On chce jeździć i walczyć. Zeszły sezon nie ułożył się do końca po jego myśli, dlatego chce dobrze punktować we wszystkich meczach GTŻ-u, zwłaszcza na torze w Grudziądzu, gdzie czuł się jak dotąd znakomicie - mówi Krystian Plech.

W sezonie 2010 syn Zenona Plecha pomagał m.in. Krzysztofowi Buczkowskiemu w znalezieniu pracodawcy na Wyspach Brytyjskich. Nie inaczej jest przed kolejnymi rozgrywkami, jednak w tym momencie sytuacja w Elite League nie pozwala na zawarcie umowy z którymś z klubów. - Sytuacja w Anglii jest naprawdę ciężka. Promotorzy nie wiedzą do końca czego mogą się spodziewać. Praktycznie za miesiąc rusza liga, a oni nie znają jeszcze terminarza. Cały czas jest szansa, że "Buczek" będzie jeździł w Anglii. Musimy tylko poczekać na rozwój wydarzeń. Mam nadzieję, że zakończy się wszystko po naszej myśli - stwierdza syn Zenona Plecha.

Krzysztof Buczkowski już od dwóch lat korzysta z pomocy Krystiana Plecha

Oprócz pomocy dla kapitana GTŻ-u Grudziądz szef projektu Speedway Crime zajmuje się także m.in. Marcinem Jędrzejewskim oraz Szymonem Woźniakiem. - Pomagam głównie moim kolegom, których poznałem w Bydgoszczy, a do tej pory utrzymujemy kontakt. Mam tu na myśli Krzyśka, Szymona Woźniaka i Marcina Jędrzejewskiego. Najwięcej jednak czasu poświęcam na sprawy "Buczka" i Szymona. Z nimi w głównej mierze będę współpracował w tym sezonie i mam nadzieję, że pozwoli im to zdobyć ich cele i marzenia w sezonie - zakończył Krystian Plech.

Źródło artykułu: