"Chrispy" wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Australii. W drugiej rundzie mistrzostw zanotował upadek, po którym był mocno poobijany. Późniejsze badania wykluczyły złamania. - Dzwonił do niego menadżer zespołu Sławomir Kryjom. Chris zapewnia, że jest w dobrej formie, nie wspominał o żadnych złamaniach czy poważniejszych urazach - powiedział prezes Wojciech Stępniewski.
Australijski żużlowiec nie weźmie udziału w treningach na Węgrzech, gdzie już w marcu zawodnicy z Grodu Kopernika będą przygotowywać się do nowego sezonu. - Chris startował w Australii do stycznia i wcześniej od pozostałych zawodników rozpoczyna sezon w Anglii. Dodatkowe treningi w marcu nie są potrzebne - zakończył sternik Unibaksu Toruń.
Źródło: Gazeta Pomorska