"Cegła" został menedżerem zawodnika Unii Leszno. Kołodziej potrzebował dodatkowej osoby, która pomoże mu lepiej przygotować się do wielkiego wyzwania, jakie stoi przed nim w bieżącym roku.
- Zimą spędziłem wiele czasu na spotkaniach z partnerami i organizowaniu sponsorów na sezon. Zakończyliśmy już ten etap i okazał się on dla nas sukcesem. Nadzorowałem również pracę mechaników przy motocyklach - mówi Cegielski.
Były żużlowiec nie ukrywa, że chce mocno zaangażować się w pracę w teamie Kołodzieja Również podczas rozgrywek. - W trakcie sezonu również będę pomagał Januszowi. Będę obecny na wszystkich rundach cyklu Grand Prix. Będziemy współpracować razem przez cały czas.
Kołodziej, wzorem wielu innych zawodników, zamierza udać się w bardziej korzystne klimatycznie regiony Europy, dzięki czemu wcześniej rozpocznie jazdy na torze. - Jesteśmy już bardzo zmęczeni zimą i wszystkimi związanymi z nią sprawami. Czekamy na pierwsze jazdy w Gorican, zaplanowane na niedzielę.
Były zawodnik m.in. klubów z Gniezna i Wrocławia nie ukrywa, że bardzo chce pomóc swojemu podopiecznemu w osiągnięciu jak najlepszego wyniku. - Janusz musi skupić się na przygotowaniach do sezonu oraz poszczególnych turniejach. Wiem, że Grand Prix to zupełnie inna historia, niż ligowe ściganie. Jest wiele rzeczy do zrobienie, więc nie miałem innego wyboru, niż mu pomóc - zakończył "Cegła".