- Robimy wszystko, żeby skończyć na czas. Jeżeli będziemy widzieli jakieś zagrożenia, poprosimy o przesunięcie terminu na koniec miesiąca. Na razie jednak takich obaw nie ma - powiedział Dariusz Sprawka dla Kuriera Lubelskiego.
Weryfikatorem lubelskiego klubu ma być Włodzimierz Kowalski. - Wielokrotnie już kontaktowałem się z panem Kowalskim i dzięki niemu wiemy, co robić i w którym iść kierunku. Wiele spraw nie jest dokładnie określonych w regulaminie, a dzięki jego podpowiedziom wiedzieliśmy, jak najlepiej wykonać pewne rzeczy. Ta pomoc jest o tyle cenna, że mamy pewność, że obiekt będzie przygotowany zgodnie z przepisami, a to oznacza, że przede wszystkim będzie bezpieczny dla zawodników - stwierdził prezes Lubelskiego Węgla KMŻ.
Sternik Koziołków podkreślił, że dużą pomoc otrzymał od Janusza Steligi, prezesa KSM Krosno, który pomógł lublinianom w sprawach technicznych.
Źródło: Kurier Lubelski