- Rozmawiałem z Piotrem Paluchem i Czesławem Czernickim, którzy mieli okazję obserwować treningi naszych zawodników na torze w Gnieźnie. Zawodnicy jeździli na starych i na nowych tłumikach. Wszyscy twierdzą, że nowe tłumiki nie mają odrzutu spalin strumieniowo, co powoduje, że silniki nie mają odpowiedniej siły. Nikt nie uwzględnia tego, że silniki są dwutaktem czterozaworowym. Nikt nie uwzględnił również tego, że motocykl jest chłodzony powietrzem. Dzisiaj jest niska temperatura. W czasie, gdy będą rozgrywane mecze będzie ona wyższa, a co za tym idzie silniki będą się przegrzewały. Nikt nie zwraca również uwagi na fakt, że zawodnik utrzymuje się na motocyklu głównie dzięki manetce gazu. Kwestie bezpieczeństwa są zatem najważniejsze! - powiedział dla SportoweFakty.pl Tadeusz Jędrzejczak.
Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego zamierza zaangażować w spotkanie okrągłego stołu prezydentów innych miast. - Wysłałem zapytania do prezydentów miast. To miasto inwestuje w bazę sportową, wreszcie to miasto jest sponsorem klubów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że frekwencja na stadionach jest zagrożona i zamierzamy coś w tej sprawie zrobić. Jesteśmy również organizatorem Grand Prix. Z budżetu poszły ogromne środki na organizację tej imprezy. Na Grand Prix są sprzedane wszystkie bilety. Mało tego, wszystkie klubu kalkulując budżety, zakładały wysoką frekwencję. Wprowadzenie nowych tłumików zabije atrakcyjność spotkań, a tym samym odbije się to na budżetach klubów. Nie można wprowadzać nowinek tylko dlatego, że ktoś tak chce i nie zwraca przy tym uwagi na to, jakie koszty poniosą kluby i zawodnicy. Nie ma przecież żadnych przepisów Unii Europejskiej, które nakazywałyby takie rozwiązania. Nie ma żadnej kwestii protestów społecznych. Tego nie ma. Panowie sobie po prostu ustalili, że trzeba wprowadzić nowe tłumiki. Dla mnie to jest nieporozumienie - dodał prezydent Jędrzejczak.
- Myślę, że powinniśmy jako środowisko samorządowe i żużlowe się zjednoczyć. Powinien w to wszystko włączyć się również minister sportu i prezes PKOL. Niewiele mamy dyscyplin, w których mamy mistrzów świata drużynowych i indywidualnych. Trzeba tego bronić - zakończył Tadeusz Jędrzejczak.