32-letni zawodnik może pochwalić się wieloma osiągnięciami. Teraz będzie walczył o laury wraz z nowym zespołem. Nicholls jest bardzo podekscytowany i nie może doczekać się pierwszych oficjalnych spotkań.
- W Swindon przyjęto mnie z wielkim entuzjazmem, a ja lubię ten tor - komentuje. - Czwartkowe ściganie mi pasuje. To jedna z lepszych rzeczy, które można mieć w Wielkiej Brytanii - dodaje.
Rudziki pierwsze spotkanie rozegrają w najbliższy czwartek, a ich przeciwnikiem będzie zespół Lakeside Hammers. Rewanż odbędzie się dzień później.
Nicholls jest bardzo zadowolony, ze zmiany otoczenia. - To coś zupełnie nowego. Nigdy wcześniej nie startowałem w tym klubie. Chcę mieć nowe wyzwania, poznać nowych ludzi, wyznaczyć sobie nowy kierunek. To dla mnie duża szansa - zakończył Brytyjczyk, który w nowym klubie ma być następca Leigh Adamsa.