W zespole z Gorzowa na oczekiwanym poziomie pojechali obcokrajowcy: Matej Zagar, Niels Kristian Iversen i startujący gościnnie Denis Gizatullin. U boku doświadczonych kolegów znakomicie spisywał się 15-letni Bartosz Zmarzlik. Wychowanek żółto-niebieskich tylko w biegu młodzieżowym oglądał plecy swoich rywali. Wygrał go Władimir Borodullin, a na dystansie młodszego z braci Zmarzlików wyprzedził Łukasz Sówka. Ten zawodnik wspólnie ze swoim teamem wyciągnął szybko odpowiednie wnioski i w kolejnych startach daleko za jego plecami przyjeżdżali zawodnicy ŻKS Ostrovia mający w nich odgrywać czołowe role. - Zawaliłem swój pierwszy bieg. Jechałem trochę spięty, dodatkowo trochę się pogubiłem na torze, który gospodarze znają lepiej. Później już było bardzo dobrze w moim wykonaniu - powiedział Bartosz Zmarzlik. Ten zawodnik zgłosił swoje duże aspiracje na występy w ekstralidze. Jednak trener Czesław Czernicki nie może wystawić tego zawodnika w dwóch pierwszych kolejkach. Gorzowianin 12. kwietnia będzie obchodził swoje 16.urodziny i zgodnie z regulaminem od tego dnia może startować w rozgrywkach ligowych.
Po przeciwnej stronie udanie spisał się Emil Idziorek. Za sprawą 22-latka fani czarnego sportu, którzy licznie zasiedli na trybunach mieli okazję obejrzeć niezwykle ciekawy wyścig nr 13. W nim wychowanek Klubu Motorowego przez 3 okrążenia odpierał ataki próbującego go wyprzedzić tuż przy bandzie Nielsa Kristiana Iversena. Zawodnik gospodarzy dwukrotnie zablokował takie ataki. Skapitulował dopiero na ostatnim okrążeniu, ale i tak otrzymał dużą porcję braw od ostrowskiej publiczności.
Po raz pierwszy przed nią zaprezentowali się Aleksiej Charczenko i Tobias Kroner. Ich występy ocenić należy jako bardzo przeciętne. -Cieszyłbym się gdyby ci zawodnicy nawiązali walkę z czołowymi zawodnikami z gorzowskiego klubu, ale niestety tak nie było - powiedział Jan Grabowski, szkoleniowiec ŻKS Ostrovia.
Miał on w niedzielne popołudnie okazję sprawdzić aż 11 swoich podopiecznych. Dlatego zdecydowano, że zawody składały się będą z 16 gonitw. Rozegrany został także jeden bieg nie zaliczany do punktacji w którym wystąpiło czterech zawodników ostrowskiej drużyny.
Teraz zawodnikom obu drużyn pozostał dokładnie tydzień czasu na ostatnie przygotowania do ruszających rozgrywek ligowych. Nim do nich dojdzie to Caelum Stal w środę zmierzy się w sparingu w Poznaniu z tamtejszym PSŻ-em, a ostrowian w czwartek na swoim torze sprawdzi zespół Stelmet Falubaz Zielona Góra.
Caelum Stal Gorzów - 50
1. Denis Gizatullin (gość) - 10+2 (3,1*,3,1,2*)
2. Paweł Zmarzlik - 4 (1,2,0,1)
3. Matej Zagar - 9 (3,3,3,-)
4. Łukasz Cyran - 0 (0,0,0,0)
5. Niels K. Iversen - 14+1 (3,3,2*,3,3)
6. Bartosz Zmarzlik - 11+2 (1,2*,2*,3,3)
7. Paweł Parys - 2 (0,0,1,1)
8. Adrian Cyfer - 0 (0,0)
ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. - 46
9. Aleksiej Charczenko - 4 (2,0,2,-,0)
10. Tobias Kroner - 3+1 (0,1,1*,-,1)
11. Zbigniew Czerwiński - 3+1 (1*,-,d,2)
12. Mariusz Staszewski - 6 (2,3,1,-)
13. Mariusz Węgrzyk - 5+1 (1,1*,-,3)
14. Łukasz Sówka - 2+1(2*,-,u/-,d)
15. Władimir Borodulin - 5+2 (3,1*,1*)
R1. Witalij Biełousow - 2+1 (0,2*)
R2. Emil Idziorek - 7+1 (2,2*,3)
R3. Sebastian Brucheiser - 6+2 (2,2*,2*)
R4. Wojciech Lisiecki- 3 (0,3)
Bieg po biegu:
1. Gizatullin, Charczenko, P.Zmarzlik, Kroner 2:4
2. Borodulin, Sówka, B.Zmarzlik, Parys 5:1 (7:5)
3. Zagar, Staszewski, Czerwiński, Cyran 3:3 (10:8)
4. Iversen, B.Zmarzlik, Węgrzyk, Biełousow 1:5 (11:13)
5. Staszewski, P.Zmarzlik, Gizatullin, Lisiecki 3:3 (14:16)
6. Zagar, Brucheiser (Sówka u/-), Węgrzyk, Cyran 3:3 (17:19)
7. Iversen, B.Zmarzlik, Kroner, Charczenko 1:5 (18:24)
8. Gizatullin, Idziorek, Sówka, P.Zmarzlik 3:3 (21:27)
9. Zagar, Charczenko, Kroner, Cyran 3:3 (24:30)
10. B.Zmarzlik, Iversen, Staszewski, Czerwiński (d4) 1:5 (25:35)
11. Węgrzyk, Brucheiser, P.Zmarzlik, Parys 5:1 (30:36)
12. B.Zmarzlik, Czerwiński, Gizatullin, Sówka (d4) 2:4 (32:40)
13. Iversen, Idziorek, Borodulin, Cyran 3:3 (35:43)
14. Lisiecki, Biełousow, Parys, Cyfer 5:1 (40:44)
15. Idziorek Brucheiser, Parys, Cyfer 5:1 (45:45)
16. Iversen, Gizatullin, Kroner, Charczenko 1:5 (46:50)
Bieg po sparingiem:
Borodullin, Sówka, Lisiecki, Biełousow (d/4)
Sędziego nie było. Czasów nie mierzono.
Widzów: ok. 2 tysiące