Udany rewanż bydgoszczan - relacja z treningu punktowanego Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń

We wtorkowym treningu punktowanym drużyna Polonii Bydgoszcz pokonała na własnym torze Unibax Toruń 52:37, rewanżując się tym samym torunianom za czwartkową przegraną w Grodzie Kopernika. Treningowe zmagania niektórzy zawodnicy wykorzystali do przetestowania nowych tłumików.

Andrzej Matkowski
Andrzej Matkowski

Do rewanżowej potyczki treningowej w Bydgoszczy żużlowcy Unibaksu Toruń przystępowali osłabieni brakiem Chrisa Holdera, Rune Holty i Michaela Jepsena Jensena, a ich skład uzupełnił gościnnie występujący Mariusz Puszakowski. Dosyć przyczepny tor przygotowany przez gospodarzy w początkowej fazie zmagań sprawiał zawodnikom trochę problemów, stąd w tej części pojedynku kolejność wyścigów rozstrzygała się już na starcie, ewentualnie po pierwszym wirażu. Dopiero w kolejnych gonitwach zawodnicy lepiej dopasowali swoje motocykle do warunków torowych i spora liczba zgromadzonych widzów mogła obserwować całkiem ciekawe zmagania. - To był typowy trening. Każdy z naszych zawodników próbował różnych ustawień sprzętu. Niektórzy jeździli również na nowych tłumikach. To jest dopiero początek sezonu, wszystko trzeba poukładać, żeby wszystko zagrało na 100 procent w lidze - komentował tuż po zakończeniu pojedynku trener torunian Jan Ząbik.

Sygnał do ataku dał w czwartym wyścigu junior gospodarzy Szymon Woźniak, który po przegranym starcie już na pierwszym wirażu wyprzedził Mateja Kusa, a na kolejnym łuku to samo uczynił z Kamilem Pulczyńskim, dołączając do prowadzącego Tomasza Gapińskiego. Podobną walecznością młodzieżowiec Polonii wykazał się w dwunastym wyścigu, w którym przez cały dystans ścigał Puszakowskiego by wyprzedzić go na ostatnim wirażu. - Dobrze jeździło mi się na tym torze. Mam nadzieję, że taka nawierzchnia będzie również podczas pojedynków ligowych - nie krył zadowolenia Szymon Woźniak.

Najciekawszym wyścigiem wtorkowej potyczki była bez wątpienia gonitwa szósta, w której znakomitym startem popisał się Damian Adamczak. Jego klubowy kolega Mikołaj Curyło początkowo jechał ostatni, ale na pierwszym wirażu popisał się kapitalnym manewrem, dzięki czemu wyprzedził od razu obu torunian - Ryana Sullivana i Karola Ząbika. Australijczyk rzucił się w pogoń za bydgoską parą juniorów, ale Curyło przez ponad dwa okrążenia umiejętnie odpierał ataki. Dopiero na trzecim okrążeniu Sullivanowi udało się rozdzielić parę bydgoskich młodzieżowców.

Kuriozalny przebieg miał ostatni wyścig zawodów. Start wygrał Kus, ale już na pierwszym wirażu objechali go wszyscy zawodnicy. Na prowadzeniu znalazła się bydgoska para, ale na drugim wirażu przeszarżował Emil Pulczyński, który ostatecznie uderzył w bandę. W powtórce zastąpił go Mariusz Puszakowski. Tym razem dźwignię sprzęgła za szybko puścił Emil Sajfutdinow. Myśląc, że start zostanie powtórzony, Emil zamknął zupełnie gaz, a chwilę później to samo uczynił Grzegorz Walasek. Bieg nie został jednak przerwany i torunianie odnieśli jedyne tego dnia zwycięstwo, niwelując nieco rozmiar przegranej.

W toruńskiej ekipie najskuteczniejsi tym razem byli Sullivan, Kus i Adrian Miedziński. Wśród gospodarzy niepokonany był Tomasz Gapiński, a pozostali zawodnicy pozostawili po sobie niezłe wrażenie. - Moi zawodnicy przygotowują się do startów zarówno na starych, jak i nowych tłumikach. To trochę utrudnia przygotowania do sezonu, ale musimy być przygotowani na różne okoliczności. Zarówno po Emilu jak i Tomku Gapińskim nie widać już śladów kontuzji. Z resztą obaj udowadniają to na torze - mówił po spotkaniu wyraźnie zadowolony menedżer Polonistów Robert Sawina.

Największym pechowcem w bydgoskiej ekipie był bez wątpienia Grzegorz Walasek, któremu dwa razy odmówiła posłuszeństwa maszyna, a raz zjechał z toru po nieporozumieniu w ostatniej gonitwie. - Testowałem dzisiaj nowe tłumiki. Niestety pomiędzy tymi tłumikami jest duża różnica, ale co zrobić. Trzeba będzie chyba powoli się do nich przyzwyczajać - podsumował swoje zmagania kapitan Polonistów.

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 52:37

Unibax Toruń
1. Adrian Miedziński - 7 (3,2,2,-)
2. Emil Pulczyński - 1 (0,0,u,0,1,u/-)
3. Ryan Sullivan - 10 (3,2,3,2)
4. Karol Ząbik - 0 (0,0,-,-)
5. Matej Kus - 9 (d,2,3,2,2)
6. Kamil Pulczyński - 5 (3,1,1,-,-)
7. Bartosz Pietrykowski - 0 (0,0,0,0)
8. Mariusz Puszakowski - 5 (0,1,1,3)

Polonia Bydgoszcz
9. Grzegorz Walasek - 3+1 (1*,d,2,d,d)
10. Robert Kościecha - 7+1 (2,3,1*,1)
11. Emil Sajfutdinow - 8 (2,3,-,-,3,d)
12. Denis Gizatullin - 9+2 (1*,1,2,3,2*)
13. Tomasz Gapiński - 9 (3,-,3,3)
14. Damian Adamczak - 7+1 (1*,-,3,-,3)
15. Mikołaj Curyło - 4+1 (2,1,1*)
16. Szymon Woźniak - 5+2 (2*,1,2*)

Wyścig po wyścigu:
1. Miedziński, Kościecha, Walasek, E. Pulczyński - 3:3
2. K. Pulczyński, Curyło, Adamczak, Pietrykowski - 3:3 (6:6)
3. Sullivan, Sajfutdinow, Gizatullin, Ząbik - 3:3 (9:9)
4. Gapiński, Woźniak, K. Pulczyński, Kus (d/4) - 5:1 (14:10)
5. Sajfutdinow, Miedziński, Gizatullin, E. Pulczyński - 4:2 (18:12)
6. Adamczak, Sullivan, Curyło, Ząbik - 4:2 (22:14)
7. Kościecha, Kus, K. Pulczyński, Walasek (d/st) - 3:3 (25:17)
8. Gapiński, Miedziński, Woźniak, E. Pulczyński (u/4) - 4:2 (29:19)
9. Sullivan, Walasek, Kościecha, Puszakowski - 3:3 (32:22)
10. Kus, Gizatullin, Curyło, Pietrykowski - 3:3 (35:25)
11. Gapiński, Sullivan, Kościecha, E. Pulczyński - 4:2 (39:27)
12. Adamczak, Woźniak, Puszakowski, Pietrykowski - 5:1 (44:28)
13. Gizatullin, Kus, Puszakowski, Walasek (d/2) - 3:3 (47:31)
14. Sajfutdinow, Gizatullin, E. Pulczyński, Pietrykowski - 5:1 (52:32)
15. Puszakowski, Kus, Walasek (d), Sajfutdinow (d/st) - 0:5 (52:37)

Sędziego nie było, czasów nie mierzono.
Widzów: około 2000

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×