Walka o skład rozpoczęta - relacja z treningu punktowanego w Opolu

W pierwszym sparingu na własnym torze Kolejarz Opole pokonał kombinowany skład gości 59:31. Najlepszym zawodnikiem meczu był zdobywca 12 punktów Rafał Fleger. Choć rywal nie był zbyt wymagający, to gospodarze pozostawili po sobie niezłe wrażenie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jeśli moi podopieczni na takim poziomie zapunktują w lidze, to będę bardzo zadowolony - mówił po meczu Andrzej Maroszek, trener Kolejarza. Opolanie na tle przeciętnego rywala zaprezentowali się dobrze. Choć do inaugurującego ligę meczu w Krośnie, pozostało 18 dni, to forma zawodników jest wysoka. W środę zawiódł jedynie Michał Mitko, borykający się z problemami sprzętowymi. - Silnik, który znakomicie spisywał się w Pradze dziś był bardzo wolny - tłumaczył Mitko. - Nie wiem, z czego to wynika. Będę pracował nad jego dopasowaniem do nawierzchni. W boksie mam drugą, zupełnie nową maszynę. Na treningu docierałem ją, dlatego bałem się z niej korzystać podczas sparingu. Teraz żałuję, bo na pomeczowych jazdach była bardzo szybka.

Pozostałych zawodników podobne kłopoty omijały. Podobać mogła się zwłaszcza jazda Rafała Flegera, który swoje biegi wygrywał zdecydowanie. - Ani na formę, ani na sprzęt nie mogę narzekać - komentował Fleger. - Nie mam jeszcze wszystkich części, na szczęście dzięki pomocy kolegów udało mi się skompletować motocykl, który okazał się szybki. Wszystko jest na niezłej drodze. Chciałbym być równie skuteczny w lidze.

Zaskakująco dobrze spisał się Igor Kononow, miewający problemy z formą na początku poprzednich sezonów. - Nie bez przyczyny baliśmy się o dyspozycję Igora - mówi Andrzej Maroszek. - Niełatwo jest przestawić się z lodowych torów na klasyczne. Widać jednak, że Kononow dojrzał. Nawyków z lodu nie widać i wydaje się, że od początku sezonu możemy na niego liczyć.

Po fatalnie wyglądającym upadku na tor powrócił Łukasz Bojarski. Jeździł pewnie, a w trzech startach uzbierał pięć punktów. - Myślę, że mogę być zadowolony - powiedział Bojarski. - Miałem tygodniową przerwę w startach, ale dziś nie była ona odczuwalna. Z początku słabo wychodziłem spod taśmy, ale po regulacji sprzęgła problemy ustały.

Z parkingu poczynania kolegów obserwował Travis McGowan, który przyjechał do Opola we wtorek, ale nie mógł wziąć udziału w sparingu. - Mam zupełnie nowe motory, które dopiero docieram - wyjaśniał Australijczyk. - Do piątku pozostaję w Polsce i będę poznawał tor, przypadł mi do gustu, choć w porównaniu do angielskich owali jest... długi. Później wyjeżdżam do Anglii, a do Opola wracam w niedzielę.

Goście, których skład złożony został głównie z zawodników Wandy Kraków, zaprezentowali się przeciętnie. Najlepiej wypadł Władimir Borodulin, zdobywca dziewięciu punktów. Po udanym początku i zwycięstwie w pierwszym biegu z tonu spuścił Sławomir Pyszny. - Przyjechałem głównie testować drugi silnik - tłumaczył Pyszny. - Pierwszy zatarł się na niedzielnym turnieju w Krakowie. Trening był bardzo pożyteczny, ale do mojej postawy mam zastrzeżenia. Jeszcze sporo brakuje do ideału, ale mam nadzieję, że do meczu w Rawiczu uporam się z kłopotami.

Żużlowcy sparing potraktowali poważnie. Około 300 kibiców zobaczyło kilka interesujących biegów. Najwięcej emocji przysporzyła trzynasta gonitwa, w której Adam Czechowicz tak długo atakował Borodulina, aż wyprzedził go ostrym atakiem przy krawężniku. Zawodnicy nie odpuszczali, gdyż rozpoczęli walkę o skład. A konkurencja wśród gospodarzy jest duża. Na pięć seniorskich miejsc kandyduje ośmiu jeźdźców. - Myślę, że taka rywalizacja wpłynie tylko pozytywnie na żużlowców - mówi trener Maroszek.

Opolanie w piątek prawdopodobnie udadzą się na rewanżowy mecz do Krakowa. Z kolei w niedzielę przy ulicy Wschodniej odbędzie się turniej Jerzego Szczakiela, w którym wezmą udział wszyscy zawodnicy Kolejarza. Początek zawodów o 16.00. Godzinę wcześniej rozpocznie się prezentacja zespołu dla kibiców.

Kolejarz Opole- 59:

9. Adam Czechowicz 7+1 (d,3,2,2*)

10. Michał Mitko 5+2 (2,d,1*,0,2*)

11. Igor Kononow 10+1 (2,2*,3,3)

12. Rafał Fleger 12+2 (1*,3,2*,3,3)

13. Marcin Jędrzejewski 9 (2,3,3,1)

14. Artur Czaja 11+2 (3,1,2*,2*,3)

15. Łukasz Bojarski 5 (2*.1.2)

Goście- 31:

1. Sławomir Pyszny 5 (3,0,1,0,1)

2. Krzysztof Stojanowski 4 (1,1,0,2)

3. Tobias Busch 4+1 (0,d,-,1*,3)

4. Władimir Borodulin 9 (3,2,3,1)

5. Patryk Pawlaszczyk 5 (3,2,0,0,d)

6. Mariusz Konsek 4 (1,d,1,1,1,d)

7. Witalij Biełusow 0 (0,0)

Bieg po biegu:

1. (64,6) Pyszny, Mitko, Stojanowski, Czechowicz (d1) 2:4

2. (64,4) Czaja, Bojarski, Konsek, Biełusow 5:1 (7:5)

3. (64,2) Borodulin, Kononow, Fleger, Busch 3:3 (10:8)

4. (63,2) Pawlaszczyk, Jędrzejewski, Czaja, Konsek (d3) 3:3 (13:11)

5. (62,8) Fleger, Kononow, Stojanowski, Pyszny 5:1 (18:12)

6. (63,5) Jędrzejewski, Borodulin, Bojarski, Busch (d3) 4:2 (22:14)

7. (64,6) Czechowicz, Pawlaszczyk, Konsek, Mitko (d4) 3:3 (25:17)

8. (64,7) Jędrzejewski, Czaja, Pyszny, Stojanowski 5:1 (30:18)

9. (63,2) Borodulin, Czechowicz, Mitko, Biełusow 3:3 (33:21)

10. (63,4) Kononow, Fleger, Konsek, Pawlaszczyk 5:1 (38:22)

11. (63,4) Fleger, Stojanowski, Busch, Mitko 3:3 (41:25)

12. (62,9) Kononow, Czaja, Konsek, Pyszny 5:1 (46:26)

13. (63,9) Fleger, Czechowicz, Borodulin, Pawlaszczyk 5:1 (51:27)

14. (65,1) Busch, Bojarski, Jędrzejewski, Konsek (d3) 3:3 (54:30)

15. (64,9) Czaja, Mitko, Pyszny, Pawlaszczyk (d) 5:1 (59:31)

NCD: 62,8 - Rafał Fleger w V biegu

Widzów: ok. 300

Źródło artykułu: