Adrian Miedziński: Za rok i tak będziemy musieli używać nowych tłumików

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

300 - 400 tysięcy złotych mogą zarobić polscy żużlowcy startujący w lidze szwedzkiej. Z tego powodu 31 zawodników zdecydowało się wystosować prośbę do Głównej Komisji Sportu Żużlowego o możliwość korzystania z nowych tłumików w Polsce.

Po ubiegłotygodniowym głosowaniu w tej sprawie władze polskiego speedwaya zakazały Polakom startów za granicą. To głównie czynnik finansowy zmusił żużlowców do napisania oświadczenia.

Jednak są także inne powody. - Za rok i tak będziemy musieli je używać. Przez ten czas my będziemy jeździli ze starymi i zostaniemy daleko w tyle za czołówką światową - przyznał Adrian Miedziński na łamach Nowości.

Ze startu w ligach zagranicznych nie zamierza rezygnować Robert Kościecha. - Wiadomo, że w ligach zagranicznych trzeba będzie jeździć z nowymi. Ja zamierzam startować w Szwecji. To daje mi możliwość rozwoju - poinformował zawodnik Polonii Bydgoszcz.

Treść pisma zawodników do GKSŻ prezentujemy Tutaj.

Źródło: Nowości

Źródło artykułu:
Komentarze (0)