- Przyznam, że mamy w tym sezonie bardzo mocną i wyrównaną drużynę, z którą powinny liczyć się wszystkie zespoły występujące w Ekstralidze. Nie mamy może w swojej ekipie zawodników z wielkimi nazwiskami, ale jej siła tkwi w kolektywie prezentującym zbliżony, bardzo wysoki poziom sportowy. Mamy w zespole kilku doświadczonych żużlowców, z których każdego stać jest na zdobycie co najmniej 10 punktów w meczu. Taki skład pozwala mieć nadzieję na jeszcze lepszy występ niż miało to miejsce w poprzednim sezonie. Siła jaką dysponuje nasza drużyna, może się przeobrazić w dobry wynik, przy odrobinie szczęścia możemy bowiem powalczyć nawet o jeden z medali Drużynowych Mistrzostw Polski. Mówiąc o szczęściu miałem na myśli równą jazdę wszystkich zawodników w trakcie całego sezonu oraz to, by naszych zawodników omijały kontuzje i defekty motocykli - powiedział szkoleniowiec Taurona Azotów w wywiadzie udzielonym Dziennikowi Polskiemu.
W tegorocznym sezonie kilka zespołów powinno walczyć o medale Speedway Ekstraligi. - Piekielnie mocne są zespoły z Zielonej Góry, Torunia oraz Gorzowa i praktycznie każdy z nich może zostać w tegorocznym sezonie mistrzem Polski. Jest jeszcze zespół Unii Leszno mający w swoich szeregach aktualnego wicemistrza świata Jarosława Hampela i przyszłego mistrza świata Janusza Kołodzieja, ale pojedzie już bez Australijczyka Leigh Adamsa, który był prawdziwą maszyną do zdobywania punktów. Rywalizacja sportowa ma jednak to do siebie, że nie zawsze wygrywają w niej faworyci i to jest w sporcie najpiękniejsze. Dlatego nie ukrywam, że przy odrobinie szczęścia to właśnie nasz zespół może pomieszać szyki najlepszym i włączyć się do walki o jeden z medali - stwierdził Marian Wardzała.
Tauron Azoty Tarnów rozgrywki zainauguruję w niedzielę wyjazdowym spotkaniem z Betardem Spartą Wrocław.
Źródło: Dziennik Polski