Nikolai Klindt ma za sobą pierwszy mecz w barwach Lokomotivu Daugavpils. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Duńczyk powiedział, że spodziewał się trudnego meczu. Sam zawodnik przyznaje, że nie jest do końca zadowolony ze swojego występu, ale w kolejnych meczach powinno być lepiej. - Wiedzieliśmy o tym, że Bydgoszcz jest bardzo mocna na swoim torze. Mój występ nie był najgorszy, ale w kolejnych meczach będę wymagał od siebie trochę lepszej jazdy. W pierwszych dwóch biegach mój motocykl nie spisywał się najlepiej, po prostu nie miał mocy. W kolejnych startach jechałem na innej maszynie i było już trochę lepiej – mówi Duńczyk.
Klindt dobrze ocenia również bydgoski tor. - Dawno nie startowałem w Bydgoszczy, dlatego musiałem najpierw poznać ten tor. Nawierzchnia była bardzo dobrze przygotowana. Było trochę ślisko przy krawężniku, ale tor umożliwiał walkę na całym dystansie.
Duńczyk jest przekonany, że podobnie jak w zeszłym roku, Lokomotiv będzie zdobywał punkty przede wszystkim u siebie. - W tym roku Lokomotiv powinien być silny na swoim torze. Mamy w składzie lidera Maksima Bogdanowa, który z pewnością pociągnie wynik całej drużyny. W przyszłym tygodniu będziemy mieli okazję, żeby to udowodnić. Jestem juz gotowy na to spotkanie - podsumował Klindt.
na Instagramie 
na Facebooku 
