Lublinianie wreszcie wyjechali na tor

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zawodnicy Lubelskiego Węgla KMŻ jako ostatni w Polsce wyjechali na własny owal w sezonie 2011. Wcześniejsze treningi nie były możliwe z powodu braku licencji toru.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek o 16 na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich lubelscy sympatycy czarnego sportu mieli wreszcie okazję zobaczyć żużlowców w akcji. Trener Lubelskiego Węgla KMŻ Rafał Wilk miał do dyspozycji na pierwszym treningu w Lublinie pięciu zawodników z kadry swojego zespołu: Mateusza Łukaszewskiego, Pontusa Aspgrena, Pawła Miesiąca, Mariusza Puszakowskiego, Zbigniewa Sucheckiego.

- Szczerze powiedziawszy jestem mile zaskoczony lubelskim torem, a motory się dobrze sprawują. Ostatnio dostałem od Jarka Hampela nowy silnik, przygotowany typowo pod taką nawierzchnię, jaka jest w Lublinie, więc myślę że będzie całkiem nieźle - podsumował swoje pierwsze starty na lubelskim owalu Mateusz Łukaszewski.

Lubelscy żużlowcy wykorzystali czwartkowe jazdy do spasowania się z torem oraz sprawdzenia sprzętu. Zawodnicy nie ścigali się między sobą - na to czas przyjdzie podczas piątkowego treningu, a także w sobotnim sparingu z KSM Krosno.

- Dzisiaj po prostu mieliśmy okazje do potrenowania na naszym torze, nawierzchnia była bardzo fajnie przygotowana. Na poważniejsze treningi czas przyjdzie jutro, później w sobotę pojedziemy sparing z Krosnem u siebie, a w niedzielę w Krośnie - stwierdził po treningu Rafał Wilk.

Źródło artykułu: