Polak w centrum uwagi podczas gali KSW. Spektakularne wejście, które przejdzie do historii!

Twitter / x.com / CANAL+ SPEEDWAY / Adam Brysz podczas gali XTB KSW 100
Twitter / x.com / CANAL+ SPEEDWAY / Adam Brysz podczas gali XTB KSW 100

Czy motocyklem żużlowym można jeździć w hali? Można. Tak samo, jak wyjechać do walki w ramach XTB KSW 100 w Gliwicach. W ten sposób na PreZero Arenie pojawił się Adam Brysz.

W sobotni wieczór w Gliwicach odbyła się jubileuszowa gala XTB KSW 100. Do jednego z pojedynków stanęli Mołdawianin Nicolae Bivol oraz Polak - Adam Brysz. Reprezentant naszego kraju pochodzi ze Świętochłowic i to tam stawiał pierwsze sportowe kroki. Niespodziewanie do promowania gali poprzez własną osobę zdecydował się postawić na... żużel.

Jakiś czas temu Brysz pojawił się m.in. w centrum Świętochłowic, gdzie przywdział kevlar amatorskiej sekcji żużlowej Silesia Speedway Team. Był czas na stworzenie materiałów promocyjnych galę, a także na pokonanie kilku okrążeń po obiekcie im. Pawła Waloszka przy ulicy Bytomskiej.

To był początek zaplanowanej całej akcji związanej z Bryszem i świętochłowickimi żużlowcami-amatorami. Świętochłowiczanin również do swojej walki z Bivolem przyjechał na motocyklu żużlowym, a towarzyszyli mu w tym Jacek Folkert oraz młodzieżowiec Betard Sparty Wrocław - Marcel Kowolik.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Hampel i Cieślak

Całość, którą można obejrzeć w mediach społecznościowych KSW (link dostępny poniżej), wyglądała imponująco. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Adam Brysz wjechał do swojej walki na KSW... motocyklem żużlowym. Wraz z nim był Marcel Kowolik. Chyba mam swojego nowego, ulubionego zawodnika MMA" - napisał w serwisie X Michał Mitrut, dziennikarz i komentator stacji Canal+ Sport.

Niestety dla Brysza, walka nie potoczyła się po jego myśli i po zaledwie 25 sekundach musiał uznać wyższość przeciwnika. Relacja z tego pojedynku na gali XTB KSW 100 w Gliwicach dostępna jest TUTAJ.