W pierwszym meczu w barwach grudziądzkiego zespołu Mateusz Lampkowski wywalczył trzy punkty w trzech startach. Wychowanek toruńskiego klubu jest zadowolony z przenosin do Grudziądza. - Wszyscy koledzy w drużynie są życzliwi. Nie tylko Tomek, z racji tego, że mamy wspólne korzenie w Unibaksie. Krzysiek Buczkowski buduje świetną atmosferę. Także obcokrajowcy są pomocni np. Davey Watt zawsze służy radą. Dogaduję się dobrze z Andriejem Kudriaszowem. Wcześniej go nie znałem. Jeździł w II lidze i na torze nigdy się nie spotkaliśmy. Jednak mieszkaliśmy razem w pokoju podczas obozu zimowego. Andriej całkiem dobrze mówi już po polsku. Rozumiemy się więc bez problemu, także podczas jazdy na torze - powiedział junior GTŻ-u.
Źródło: Gazeta Pomorska