Maciej Janowski: Falubaz nie ma dziur, ale stać nas na zwycięstwo

Betard Sparta Wrocław podejmie w poniedziałek niepokonany jak dotąd Stelmet Falubaz Zielona Góra. Maciej Janowski docenia potencjał rywala, ale zapewnia, że jego drużyna będzie walczyła o zwycięstwo.

- Wystarczy spojrzeć na składy. W Falubazie ciężko wskazać jakąkolwiek dziurę. Wszyscy zielonogórzanie są w bardzo dobrej formie i zasuwają od początku sezonu. Dla nas ten mecz z pewnością będzie bardzo ciężki. Wierzę, że staniemy na wysokości zadania i dwa punkty zostaną we Wrocławiu. To jest sport i nikt nie stoi na straconej pozycji. Na pewno stać nas na zwycięstwo i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby je osiągnąć - powiedział dla SportoweFakty.pl Maciej Janowski

Junior Betardu Sparty uważa, że jego zespół powinien jeździć na przyczepnej nawierzchni. - Myślę, że przygotowywanie przyczepnego toru jest dla nas najlepszym rozwiązaniem. Nawierzchnia podczas meczu z Tarnowem była dla nas optymalna. Uważam, że powinniśmy w przyszłości podobnie przygotowywać tor.

Maciej Janowski odniósł się także do jazdy w lidze angielskiej. - W Anglii staram się jak najlepiej jechać, ale nie robię niczego na siłę. Pamiętam, że najważniejsze zawody czekają mnie w lidze polskiej. Wyniki z ligi angielskiej nie zawsze przekładają się na to co zawodnicy prezentują później na naszych torach. Nie ma powodu, żeby sugerować się wynikami z tamtej ligi. Mimo to warto jeździć w Anglii. Mam na myśli nie tylko kwestie związane ze zbieraniem doświadczenia na torach o różnej geometrii i nawierzchni, ale także to, że mamy dużo okazji do startów. Występując w Anglii mam wypełniony kalendarz i nie mam czasu stresować się zawodami w Polsce. Odczuwam dzięki temu mniejszą presję, bo mecze ligowe w Polsce traktuję jako kolejne zawody.

Komentarze (0)