Artiom Łaguta to niewątpliwie jeden z największych talentów wśród żużlowców młodego pokolenia. Wielu zadaje sobie pytanie: czy młodszy z braci Łaguta będzie w Grand Prix drugim Emilem Sajfutdinowem? - Ja chciałbym być takim pierwszym Łagutą - mądrze odpowiada Rosjanin.
20-letni żużlowiec przez ostatnie trzy sezony z powodzeniem startował w barwach I-ligowego Lokomotivu Daugavpils. W przerwie zimowej, wraz ze swoim bratem Grigorijem, zdecydował się na przenosiny do Włókniarza Częstochowa. Po czterech meczowych występach w barwach Lwów, Rosjanin legitymuje się średnią równą 1,350. Stałe miejsce w cyklu Grand Prix w sezonie 2011 uzyskał dzięki sensacyjnemu triumfowi w Grand Prix Challenge, które rozegrane zostało przed rokiem na torze w duńskim Vojens. Dyspozycja Artioma Łaguty w światowym czempionacie na ten moment pozostaje wielką niewiadomą. Czy jeźdźca częstochowskiego klubu będzie stać na bycie "czarnym koniem" tegorocznego cyklu? Z pewnością więcej na ten temat dowiemy się już w najbliższą sobotę, gdzie na torze w Lesznie, młody Rosjanin zadebiutuje w Grand Prix.
Artiom Łaguta