Działacze i kibice z Grudziądza wiązali z występem Andrieja Kudriaszowa w Bydgoszczy wielkie nadzieje. W poprzedzającym mecz ligowy turnieju z cyklu Pomorskiej Ligi Młodzieżowej Rosjanin odniósł pewne zwycięstwo, a sam twierdził, że bydgoski tor bardzo mu pasuje. Niestety, rzeczywistość zweryfikowała te nadzieje i młody żużlowiec z Bałakowa nie wywalczył w derbowym pojedynku ani jednego "oczka" zmagając się przy tym z problemami sprzętowymi. - O meczu w Bydgoszczy chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Tor był zupełnie inny niż na zawodach młodzieżowych, ale spodziewałem się tego. To była moja wina i przepraszam za taki występ wszystkich kibiców - krótko skwitował pytanie na temat tego spotkania.
Przed GTŻ-em kolejny ważny mecz, tym razem na własnym torze z Lokomotivem Daugavpils. Były zawodnik Speedway Wandy Kraków wie, że jest on bardzo ważny dla późniejszych losów jego drużyny w walce o pierwszą czwórkę i nie wyobraża sobie porażki. - Jedziemy po zwycięstwo, inny wynik nas nie interesuje. Chcemy wygrać i tylko to się liczy. W niedzielę chcę zrehabilitować się za Bydgoszcz i pojechać dobrze. Jestem dobrej myśli, były treningi, wszystko jest OK. - powiedział Kudriaszow.
Początek niedzielnego spotkania z Lokomotivem zaplanowano na godzinę 16:30. Więcej o tym meczu przeczytasz tutaj.