Czesław Czernicki (trener Caelum Stal Gorzów): Cieszymy się bardzo, że na tym trudnym torze udało nam się wygrać. Wspólnymi siłami z trenerem Marianem Wardzałą udało nam się doprowadzić do porządku ten tor. Jestem bardzo zadowolony z postawy Artura Mroczki i serdecznie mu gratuluję już w pierwszych ekstraligowych zawodach zwycięstwa biegowego. Być może na stałe wygryzie ze składu kontuzjowanego obecnie Hansa Andersena.
Artur Mroczka (Caelum Stal Gorzów): Na początku nie sprzyjała nam pogoda. Nie było wiadomo do końca czy tor będzie tak trzymał, dlatego sporo w trakcie zawodów zmienialiśmy w ustawieniach motocykli. Niektóre decyzje były trafne, niektóre nie. Cieszę się, że jestem w Gorzowie i mogę jeździć u boku Tomasza Golloba i Nickiego Pedersena.
Niels Kristian Iversen (Caelum Stal Gorzów): Mój wynik jest dobry. Oczywiście nie podoba mi się to, że przywiozłem dwa zera. Jednak ze swojej formy na początku mogę być zadowolony. Zdobywam teraz punkty dla Gorzowa i tylko to się liczy, zmiana klubu wyszła mi na dobre.
Paweł Baran (menedżer Tauron Azotów Tarnów): Gratuluję ekipie gorzowskiej i jednocześnie dziękuję naszym chłopakom za walkę. Prawda jest taka, że dziś żaden nie odpuszczał nawet milimetra toru. A ten był przygotowany w sposób bezpieczny. Świadczą o tym czasy i pobijany trzy razy rekord toru.
Krzysztof Kasprzak (Tauron Azoty Tarnów): Najważniejsze było, aby drużyna wreszcie wygrała. Pracowaliśmy w tym tygodniu bardzo mocno. Niestety musimy szukać szczęścia w kolejnych spotkaniach, bo robi się nie wesoło