Jerzy Drozd: Taka zajadła i często wulgarna krytyka niczego nie wnosi

W niedzielę żużlowcy Kolejarza Opole przegrali na swoim torze z Lubelskim Węglem KMŻ 42:47. Po tym spotkaniu na zespół ze stolicy polskiej piosenki spadła lawina krytyki, z którą do końca nie zgadza się prezes klubu Jerzy Drozd.

- Taka zajadła i często wulgarna krytyka niczego nie wnosi i pozostaje nam ją ignorować. Jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę i takiej się poddajemy. Tak naprawdę, poza dwoma zawodnikami, drużyna pojechała na dobrym poziomie. Adam Czechowicz miał sporo pecha w tym meczu i pojechał na tyle, na ile pozwolili mu silni rywale. Nie oznacza to, że nasz kapitan nagle zapomniał jak jeździ się na żużlu i w związku z tym się z nim pożegnamy. Przeciwnie, znamy wartość Czechowicza i wierzymy, że podniesie się szybko po tej porażce - powiedział Jerzy Drozd podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

W najbliższej kolejce 22 maja, Kolejarz zmierzy się na wyjeździe z ukraińskim Kaskadem Równe. Sternik opolskiego klubu zapowiada, że do składu na ten mecz powinien już wrócić Brytyjczyk Ben Barker, który w niedzielnym spotkaniu nie wystąpił ze względu na kontuzję ręki. - Ben jest po zabiegu, dziś rozmawialiśmy z jego managerem, który zapewnił nas, że Barker chce wystąpić na Ukrainie. Ponadto Brytyjczyk zauważył, że drużynie lepiej się wiedzie, gdy jest w składzie i dołoży wszelkich starań by być gotowym na mecz w Równym. Jeśli rekonwalescencja Anglika się przedłuży swoją szansę otrzyma Ricky Kling - poinformował prezes Kolejarza.

Źródło: kolejarzopole.pl

Komentarze (0)