26-latek odczuwa skutki upadku podczas Grand Prix Europy w Lesznie. Od tego czasu Indywidualny Mistrz Polski zaliczył kilka imprez. - Okazuje się, że to nie tylko stłuczenie biodra, ale i klatki piersiowej, okolic nerki i mięśni lędźwiowych. Ustaliliśmy, że bezpośrednio po Grand Prix wraca do Leszna, gdzie będzie miał ponowne USG jamy brzusznej i okolic mięśni lędźwiowych, do Szwecji na ligę w nadchodzącym tygodniu nie pojedzie - poinformował Tomasz Gryczka na łamach portalu elka.fm.
Zatem czy jeden z liderów Unii będzie gotowy na starcie ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra, które zaplanowano na 22 maja? - Zrobimy wszytko, aby tak się stało. Więcej będę mógł powiedzieć po wszystkich badaniach - powiedział lekarz Unii Leszno.
Źródło: elka.fm