- Decyzja o wprowadzeniu nowych tłumików w Polsce na pewno zaskoczyła wiele osób. Musimy jednak przystosować się do nowych warunków. Szkoda, że mamy do tego tak mało czasu. Było to jednak nieuniknione. Praktycznie wszędzie już obowiązuje nowy sprzęt - powiedział Jan Ząbik dla SportoweFakty.pl.
Torunianie będą dobrze przygotowani przed meczem z Włókniarzem. - Dużo trenujemy zwłaszcza z juniorami, aby nie byli niczym zaskoczeni. Na pewno młodszym zawodnikom pomogą Holder, Holta czy Miedziński, którzy jak na razie najczęściej ścigali się na nowych tłumikach.
Czy według szkoleniowca Unibaksu w niedzielę jego zespół czeka łatwe spotkanie? - Na pewno to nie będzie spacerek dla naszej drużyny. Częstochowianie mają w swoim składzie dobrych zawodników. Bracia Łagutowie są przecież niezwykle groźni w naszej lidze. Zwłaszcza Grigorij będzie w stanie wywalczyć w Toruniu sporo punktów. Z kolei Artiom to uczestnik cyklu Grand Prix. Miał okazję tu jeździć w finale Klubowego Pcuharu Europy. Poza nimi jest jeszcze przecież Nermark, Karlsson czy Szombierski. Tych zawodników stać na dobry wynik.
Jak Jan Ząbik ocenia ostatnie wyniki młodzieżowców Unibaksu? - Jestem zadowolony z postawy naszych juniorów. Robią coraz wyraźniejsze postępy. Na pewno brakuje im jeszcze doświadczenia, ale z upływem czasu będzie coraz lepiej. Przed nami wiele imprez młodzieżowych i myślę one pomogą chłopakom nabrać pewności siebie - zakończył.