Zwyciężył kolektyw - relacja z meczu Betard Sparta Wrocław - Caelum Stal Gorzów

Zawodnicy Betardu Sparty Wrocław dość nieoczekiwanie pokonali na własnym torze zespół Caelumu Stali Gorzów w stosunku 48:42. 15 punktów Tomasza Golloba na nic się zdało wobec mocy wrocławskiego kolektywu.

Leszek Młodożeniak
Leszek Młodożeniak

Przed spotkaniem wszyscy fachowcy byli zgodni. Ten mecz powinni wygrać gorzowianie. Jednak tor zweryfikował wszystkie prognozy. Dość niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie zwyciężyli żużlowcy Betardu Sparty Wrocław. W zespole ze stolicy Dolnego Śląska praktycznie nie było słabych punktów. Największą niespodziankę im plus sprawił Adam Shields, zdobywca 8+2 punktów. Po spotkaniu w Lesznie menedżer wrocławian Piotr Baron mówił, że da odpocząć Australijczykowi. Jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie, a Kangur odwdzięczył mu się bardzo dobrym występem. Zwyciężał w kluczowych biegach, jak wyścig 11, w którym pokonał, jadącego z rezerwy taktycznej Nickiego Pedersena - Czasami zdarzają się dobre występy, a czasem nadzwyczaj w świecie nie idzie. Dzisiaj ze swojego występu jestem zadowolony. Mam nadzieję, że pozwoli mi on na przełamanie w polskiej lidze. Ostatnie tygodnie były dla mnie deprymujące. Niby wszystko było jak należy, ale brakowało wyników. Dzisiaj było inaczej - mówi Adam Shields.

Wrocławianie w meczu ze Caelumem Stalą Gorzów praktycznie nie mieli słaby punktów. Po raz kolejny bardzo dobrze na własnym torze pojechał Tomasz Jędrzejak i to mimo wprowadzenia nowych tłumików, na których ostrawianin nie miał częstej okazji do jazdy - Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa. Zarówno indywidualnie jak i drużynowo. Są to bardzo ważne punkty dla nas. Gorzów ma bardzo silną drużynę, dlatego zwycięstwo smakuje tym lepiej. Sam swojego zdania na temat nowych tłumików nie zmienię. Może być ona tylko negatywna, szczególnie w takiej temperaturze jak dzisiaj. Musiałem całkowicie zmienić ustawienia motoru, w porównaniu z tym co miałem we wcześniejszych meczach - mówi popularny "Ogór".

Nie często zdarza się, że wygrywa drużyna w której lider zespołu zdobywa 5+1 punktów. A tyle "oczek" zdobył Kenneth Bjerre. Duńczyk ma szczęście, że udanie wyręczyli go koledzy. Nieźle po powrocie zaprezentował się Dennis Andersson. Na swoim bardzo dobrym poziomie pojechał Piotr Świderski, a Maciej Janowski pokazał, że jest jednym z najlepszych juniorów na świecie. W drużynie ze stolicy Dolnego Śląska zawiedli jedynie wyżej wspomniany Bjerre oraz Patryk Malitowski. Choć w wypadku wychowanka Betardu Sparty zawód to za dużo powiedziane. Był to dla niego debiut przed własną publicznością - Bardzo chciałem zaprezentować się jak najlepiej, jednak zupełnie mi nie wyszło. Zabrakło rozjeżdżenia. Nowe tłumiki, aż tak nie przeszkadzały. - twierdzi młodzieżowiec wrocławian.

Dużo więcej dziur w składzie mieli gorzowianie. Tylko Tomasz Gollob oraz Nicki Pedersen zdobyli ponad 10 punktów. Jednak obaj zawiedli w najważniejszych momentach. Duńczyk nie zdołał pokonać Adama Shieldsa z rezerwy taktycznej w biegu 11., a mistrz świata w wyścigu 10. dość niespodziewanie uległ parze wrocławian. Wyżej wspomnianą dwójkę próbował wspierać Niels Kristian Iversen. Jednak we trójkę meczu się nie wygra. Na całej linii zawiedli Matej Zagar oraz Artur Mroczka, który zupełnie nie przypominali zawodników z derbów Ziemi Lubuskiej - Goście zaskoczyli nas torem, który był bardzo przyczepny. Ciut słabiej pojechali młodzieżowcy. Jednak przyczyny porażki tkwią w braku punktów Artura Mroczki i Mateja Zagara. Zupełnie nie mogli dopasować się do toru oraz nowych tłumików - tłumaczy przyczyny porażki trener Czesław Czarniecki.

Przełomowym momentem spotkania był wyścig 8., w którym doszło do dość kontrowersyjnej sytuacji. Start próbował ukraść Maciej Janowski. Jego sprawił, że Nicki Pedersen dotknął taśmy. Przez dłuższy czas sędzia zawodów zastanawiał się czy Magic też nie wjechał w taśmę. Jednak z biegu postanowił wykluczyć tylko Duńczyka. W powtórce Łukasz Cyran wystraszył się ataku Janowskiego i nieatakowany upadł na tor. Dopiero trzecia odsłona biegu dała nam rozstrzygnięcie. Samotnego Bartosza Zmarzlika pewnie pokonała para wrocławska. Po tym biegu Betard Sparta Wrocław wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca.

Gospodarze dzięki temu zwycięstwu powinni uwierzyć w siebie przed bardzo ważnymi spotkaniami z Włokniarzem Częstochowa. Natomiast gorzowianom ten mecz powinien dać wiele do myślenia. Oprócz Tomasza Golloba i Nickiego Pedersena reszta zawodników ma spore wahania formy. Jeżeli Caelum Stal chce marzyć o medalach, to nie może sobie na takie coś pozwolić.

Caelum Stal Gorzów - 42
1. Nicki Pedersen - 10+2 (3,3,t,1*,1,2*)
2. Artur Mroczka - 1 (0,1,-,-)
3. Niels Kristian Iversen - 8 (2,2,2,2,0)
4. Matej Zagar - 2+2 (D,1*,1*,D,-)
5. Tomasz Gollob - 15 (3,3,d,3,3,3)
6. Łukasz Cyran - 2 (2,0,w,-)
7. Bartosz Zmarzlik - 4+1 (1*,1,1,1,0)

Betard Sparta Wrocław - 48
9. Kenneth Bjerre - 5 (2,2,0,1)
10. Adam Shields - 8+2 (1*,1*,3,3,0)
11. Tomasz Jędrzejak - 11+1 (3,2,2*,3,1)
12. Dennis Andersson - 6 (1,w,3,2,-)
13. Piotr Świderski - 10 (2,3,3,0,2)
14. Maciej Janowski - 8+3 (3,2*,2*,1*)
15. Patryk Malitowski - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:
1.
(61,10) Janowski, Cyran, Zmarzlik, Malitowski 3:3
2. (60,80) Pedersen, Bjerre, Shields, Mroczka 3:3 (6:6)
3. (61,60) Jędrzejak, Iversen, Andersson, Zagar(d4) 4:2 (10:8)
4. (60,80) Gollob, Świderski, Zmarzlik, Malitowski 2:4 (12:12)
5. (61,20) Pedersen, Jędrzejak, Mroczka 2:4 (14:16)
6. (60,50) Świderski, Iversen, Zagar, Malitowski 3:3 (17:19)
7. (61,00) Gollob, Bjerre, Shields, Cyran 3:3 (20:22)
8. (61,20) Świderski, Janowski, Zmarzlik, Cyran 5:1 (25:23)
9. (60,50) Shields, Iversen, Zagar, Bjerre 3:3 (28:26)
10. (60,90) Andersson, Jędrzejak, Zmarzlik, Gollob(d4) 5:1 (33:27)
11. (61,10) Shields, Iversen, Pedersen, Świderski 3:3 (36:30)
12. (60,50) Jędrzejak, Janowski, Pedersen, Zmarzlik 5:1 (41:31)
13. (61,00) Gollob, Andersson, Bjerre, Zagar(d4) 3:3 (44:34)
14. (61,00) Gollob, Świderski, Janowski, Iversen 3:3 (47:37)
15. (61,10) Gollob, Pedersen, Jędrzejak, Shields 1:5 (48:42)

Sędzia: Wojciech Grodzki
NCD: w 6. biegu uzyskał Piotr Świderski, w 9. Adam Shields, 12. Tomasz Jędrzejak - wszyscy 60,50 sek.
Widzów: 5 000(250 gości)
Startowano wg II zestawu


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×