Rune Holta dla SportoweFakty.pl: Mieliśmy problemy z dopasowaniem sprzętu

Wprowadzenie nowych tłumików w Polsce zaskoczyło Rune Holtę, który nie potrafił w niedzielę odnaleźć optymalnych ustawień swoich motocykli. Ponadto zawodnik toruńskich Aniołów cały czas narzeka na ból ręki.

Norweg z polskim paszportem wywalczył w meczu z Włókniarzem Częstochowa siedem punktów i dwa bonusy. Ten wynik nie satysfakcjonował żużlowca Unibaksu. - Najważniejsza sprawa - wygraliśmy kolejny mecz! To był trudny pojedynek zarówno ze względu na dość niewygodnego i nieobliczanego przeciwnika jak i nowe tłumiki. Wygrana nas bardzo cieszy i motywuje do ciężkiej pracy. Wszyscy zawodnicy mieli różnego rodzaju problemy z dopasowaniem sprzętu. Testowaliśmy różne ustawienia. Osobiście wypróbowałem kilka rzeczy i jak widać po mojej zdobyczy punktowej nie wszystko mi do końca wyszło - powiedział dla SportoweFakty.pl Rune Holta.

Zawodnik toruńskiego Unibaksu stwierdził, że był zaskoczony decyzją GKSŻ. - Decyzja o wprowadzeniu nowych tłumików zaskoczyła wszystkich. Wielu z nas nie było na to gotowych, stąd być może problemy. Mimo wszystko jestem dobrej myśli. Potrzebuję trochę czasu, aby odnaleźć właściwe ustawienia.

Holta przyznał po zawodach, że cały czas dokucza mu ból ręki. - Największy problem nadal stanowi boląca mnie ręka. Codziennie mam różne zabiegi i staram się jej nie nadwyrężać. W trakcie zawodów pomaga mi lód, dzięki któremu w ogóle mogę się ścigać. Oczywiście daję z siebie wszystko, ale nie wszystko mi wychodzi. Potrzebuję trochę czasu i odpoczynku, aby wrócić do zdrowia - zakończył.

Komentarze (0)